Totolotek Puchar Polski. Lechia - Zagłębie. Filip Starzyński: Graliśmy mocno po juniorsku
KGHM Zagłębie Lubin po pierwszej połowie meczu w Gdańsku miało wszystko by awansować dalej. Prowadziło 2:0, jednak po zmianie stron straciło trzy gole. - Graliśmy mocno po juniorsku - stwierdził wprost Filip Starzyński.
Czy lubinianie nie poczuli się zbyt szybko zwycięzcami? - Nie czuliśmy się pewnie. Rozmawialiśmy w przerwie o tym, że musimy być skoncentrowani i nie możemy dać dojść Lechii do głosu. Po pięciu minutach drugiej połowy wszystko nam siadło. Straciliśmy dwie bramki w półtorej minuty - zauważył.
Zobacz wypowiedzi trenerów po meczu Lechia - Zagłębie!
Spotkanie to można porównać do meczu ligowego w Gdańsku z ubiegłego sezonu, gdzie to Zagłębie przegrywając 0:3 doprowadziło do remisu. - To Puchar Polski i nie ma rewanżu. Szkoda tego, ale nie weszliśmy na drugą połowę i ciężko było wrócić. Lechia była napędzona - kontynuował Filip Starzyński.
Obrońcy tytułu nadal w grze, wyszli z beznadziejnej sytuacji. Zobacz więcej!
Od długiego czasu mówi się, że pomocnikiem Zagłębia jest zainteresowana Lechia Gdańsk, której trenerem jest Piotr Stokowiec. Obaj panowie już ze sobą współpracowali właśnie w klubie Lubina. Czy coś jest na rzeczy? - Ja jestem zawodnikiem Zagłębia i mam ważny kontrakt. Trwają rozmowy o przedłużeniu z moim klubem - skwitował Starzyński.