Liga Europy. Zamieszki przed meczem w Guimaraes. Fredi Bobić: Nie chcemy oglądać takich obrazków

Pseudokibice Eintrachtu Frankfurt dali o sobie znać przy okazji wyjazdowego meczu Ligi Europy z Vitorią Guimaraes. Podczas spotkania doszło do zamieszek na trybunach. Kierownictwo niemieckiego klubu potępiło takie zachowanie.

Mateusz Kozanecki
Mateusz Kozanecki
Zamieszki przed meczem w Guimaraes PAP/EPA / JOSE COELHO / Zamieszki przed meczem w Guimaraes
Przed rozpoczęciem meczu doszło do starcia kibiców obu zespołów. Portal sport1.de poinformował, że najprawdopodobniej fani Vitorii Guimaraes zasiedli na sektorze gości, na co miała pozwolić policja.

- Nie widziałem incydentów - powiedział dyrektor sportowy Eintrachtu Frankfurt Bruno Huebner. Szerzej tę sytuację skomentował Fredi Bobić, członek zarządu w niemieckim klubie.

Czytaj także: Manchester City i Real Madryt mogą mieć problemy. UEFA wszczęła postępowanie

- Jesteśmy pod obserwacją. Nie został wydzielony sektor buforowy. Takich obrazków nie chcemy oglądać jednak na stadionach piłkarskich. W zdecydowanej większości mamy dobrych fanów, ale niewielka grupa jest trudna, jeżeli zostanie sprowokowana - powiedział Bobić.

To nie pierwszy wybryk pseudokibiców Eintrachtu. W sierpniu w meczu przeciwko RC Strasbourg Alsace również doszło do ekscesów. UEFA nałożyła wówczas na klub karę w wysokości 58 tysięcy euro oraz nakazała zamknięcie jednej z trybun podczas spotkania ze Standardem Liege.

Czytaj także: Kolejny spadek Polski w rankingu UEFA. Na razie bez konsekwencji

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Legia ma dwa zespoły w Pucharze Polski. "To bardzo miła niespodzianka"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×