Aaron Wan-Bissaka ma grać w Manchesterze United bez strachu. Otrzymał kilka wskazówek od starszego kolegi
Manchester United zapłacił fortunę Crystal Palace za Aarona Wana-Bissakę. Nowy prawy obrońca "Czerwonych Diabłów" wyznał, że ostatnio dostał kilka cennych rad od Wilfrieda Zahy, któremu na Old Trafford się nie powiodło.
Obaj panowie doskonale się znają, ponieważ grali wspólnie dla Crystal Palace. Skrzydłowy z Wybrzeża Kości Słoniowej sześć lat temu był w podobnej sytuacji i nie zdołał zrobić wielkiej kariery w drużynie "Czerwonych Diabłów". Następnie wrócił do Londynu i do teraz jest jednym z najlepszych piłkarzy "Orłów".
Zobacz także: Transfery. Simon Mignolet zostaje w Liverpoolu. Juergen Klopp nie pozwoli na odejście swojego bramkarza
- Gdy Zaha dowiedział się, że dołączam do Manchesteru United, to powiedział mi, że mam grać bez strachu. Przybyłem do klubu jako nowy zawodnik i usłyszałem od niego: "po prostu graj swoje i rób to, co robiłeś w poprzednim sezonie". Cieszył się moim szczęściem. Stwierdził, że na to zasłużyłem i mam tylko kontynuować ciężką pracę na treningach - powiedział Aaron Wan-Bissaka na łamach Sky Sports.
ZOBACZ WIDEO: Wielki projekt Lewandowskiego. "Chciałbym, żeby pierwszy taki obiekt ruszył za dwa - trzy lata"Mistrzostwa Europy do lat 21 nie były udanym turniejem dla Anglika. Piłkarz zapewnił, że transfer do najbardziej utytułowanego klubu w Premier League nie miał wpływu na słabszą postawę. Wcześniej pojawiły się informacje, że nie gra na swoim poziomie, ponieważ zbyt dużo myśli o negocjacjach. - Nie skupiałem się na tych spekulacjach, naprawdę. Zawsze spuszczam głowę i robię swoje na boisku. Łatwo blokuje się takie rzeczy w głowie. Najważniejsza dla mnie jest gra w piłkę - zaznaczył 21-letni obrońca.
Nieoficjalny debiut w nowych barwach jest już za tym młodym piłkarzem. Manchester United w sobotę pokonał w meczu towarzyskim australijskie Perth Glory 2:0. Podopieczni Ole Gunnara Solskjaera w najbliższych dniach nie będą zwalniać tempa. Już w środę zmierzą się w kolejnym sparingu z Leeds United.
Zobacz także: Sparing. Daniel James zadebiutował w Manchesterze United. Walijczyk ma jedną ważną zaletę