W tym artykule dowiesz się o:
Po tym jak Lechia Gdańsk w ubiegłym sezonie zdobyła Puchar Polski i zajęła trzecie miejsce w lidze, w sobotę w Gliwicach zwyciężyła w Superpucharze Polski. To trofeum widzieli już na żywo kibice, którzy byli na stadionie Piasta, w niedzielę podziwiali je też fani zgromadzeni na prezentacji.
Kibice zobaczyli najpierw wszystkie grupy młodzieżowe Lechii oraz, po raz pierwszy w historii, zespół kobiet. Jeszcze przed zaprezentowaniem pierwszej drużyny, poinformowano że umowa z dotychczasowym sponsorem technicznym, firmą New Balance została przedłużona do 2022 roku. Podczas meczu o Superpuchar Polski, piłkarze po raz pierwszy zagrali w nowym wzorze koszulek w biało-zielone pasy. Pozostałe dwa wzory trykotów są identyczne jak wcześniej - szare oraz czerwone.
Zbigniew Boniek: Takie przetarcie było Piastowi potrzebne. Zobacz więcej!
Każdy piłkarz Lechii wychodził na scenę przy owacjach kibiców. Największe brawa otrzymał wracający po wypożyczeniu do Wisły Kraków Sławomir Peszko, najdalej do kibiców piłkę wykopał Rafał Wolski. - Bardzo dziękuję wszystkim za przybycie. To dla nas super dzień po tym, jak w sobotę odnieśliśmy wielki sukces - powiedział zgromadzonym Flavio Paixao.
ZOBACZ WIDEO: Wielki projekt Lewandowskiego. "Chciałbym, żeby pierwszy taki obiekt ruszył za dwa - trzy lata"
Olbrzymie owacje towarzyszyły wejściu Piotra Stokowca, który w kilkanaście miesięcy stał się najbardziej utytułowanym trenerem Lechii w historii. - Piłka nożna jest dla kibiców, bez których byłaby niczym. Patrząc na to, jaką pracę wykonują piłkarze na treningach mogę powiedzieć, że będzie się działo. Stwórzmy razem atmosferę, Gdańsk może się dzięki wam stać piłkarską stolicą Polski - przekazał szkoleniowiec.
Twitter o Superpucharze Polski. Zobacz więcej!
Trener odniósł się też do rosnącej w szybkim tempie liczby trofeów. - Jesteśmy nienasyceni. Chcemy więcej. Nie będziemy nic deklarować, ale pojawiła się propozycja, żeby zrobić na szczytny cel - rozbudować muzeum - dodał.
Lechia Gdańsk ligowy sezon rozpocznie w piątek, 19 lipca w Łodzi.
Czy Lechia w tym sezonie znów znajdzie się na ligowym podium? 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
