"Podniósł ręce i przeprosił kolegów". David de Gea wziął na siebie winę za porażkę z Barceloną
Dziennik "The Sun" dowiedział się, co powiedział w szatni David de Gea po fatalnym błędzie w meczu z Barceloną w Lidze Mistrzów.
Hiszpański bramkarz Man Utd po meczu wziął na siebie winę za porażkę. "De Gea poczuł się odpowiedzialny za wynik, chociaż partnerzy z drużyny nie mieli do niego pretensji. W szatni golkiper podniósł ręce i przeprosił cały zespół. Hiszpan stwierdził, że Manchester United mógł wygrać z Barcą, gdyby nie jego błąd" - czytamy na stronach "The Sun".
ZOBACZ: Media: Zaskakujący transfer Paris Saint-Germain. Wielkie pieniądze dla Davida de Gei >>
ZOBACZ: Liga Mistrzów 2019. Barcelona - Manchester. "Hiszpański Karius" - David De Gea w ogniu krytyki >>
Gazeta spekuluje, że przyszłość 28-letniego golkipera w klubie z Old Trafford stanęła pod znakiem zapytania. "De Gea domaga się pensji przekraczającej 400 tys. funtów tygodniowo, ale w obecnej sytuacji działacze United nie są przygotowani na tak wygórowaną - ich zdaniem - kwotę" - pisze brytyjski tabloid.
De Gea przeszedł do Man Utd z Atletico Madryt latem 2011 r. (za kwotę 20 mln euro). Wychowanek Atletico od ośmiu lat jest podstawowym zawodnikiem Czerwonych Diabłów.
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)