Górnik Zabrze szuka wzmocnień. Ariel Borysiuk na liście życzeń

Runda jesienna w wykonaniu Górnika Zabrze była daleka od oczekiwań. Śląski zespół zakończył rok w strefie spadkowej i zamiast walczyć o miejsca w czołówce, wiosną musi skupić się na obronie miejsca w Lotto Ekstraklasie. W przerwie zimowej zarząd planuje znacznie wzmocnić kadrę, by skutecznie rywalizować o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Według informacji "Gazety Wyborczej", w kręgu zainteresowań działaczy śląskiego zespołu jest Ariel Borysiuk. Były reprezentant Polski jesień spędził w Lechia Gdańsk, ale tam był tylko rezerwowym. W pięciu ligowych meczach zagrał tylko 128 minut, a po raz ostatni w lidze wystąpił 22 września. W Górniku miałby zdecydowanie więcej okazji do gry.

Borysiuk ma jeszcze przez dwa i pół roku ważną umowę z Lechią. Z gdańskiego klubu może odejść albo w ramach transferu definitywnego, albo wypożyczenia. Górnik nie potwierdził, że prowadzi rozmowy z 27-latkiem, ale od dwóch lat polityka klubu jest taka, że nie komentuje medialnych doniesień dotyczących negocjacji.

- Mamy swoje priorytety. Ich realizacja są najważniejsze, bo mamy świadomość, że trzeba podnieść sportową jakość zespołu. Artur Płatek prowadzi konkretne rozmowy, są ciekawi piłkarze, ale jeszcze trzeba ich przekonać, żeby związali swą przyszłość z Zabrzem. Miejmy jednak mieć świadomość, że nie każdego łatwo przekonać do związania się z klubem będącym na 15. miejscu w tabeli. Wierzę jednak, że wspomniane priorytety uda się zrealizować - przekazał trener Górnika, Marcin Brosz.

Wcześniej na testach w Górniku byli dwaj piłkarze III-ligowej Warty Gorzów Wielkopolski: napastnik Dominik Zakrzewski oraz pomocnik Mateusz Duchowski.

ZOBACZ WIDEO Show Milika! Napoli wyszarpało zwycięstwo w końcówce spotkania [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]