Portugalia - Polska. Bramkarz zarzuca Milikowi symulowanie. "To nie była sytuacja na rzut karny"

Beto jest zdania, że rosyjski sędzia popełnił błąd, dyktując rzut karny po faulu na Arkadiuszu Miliku. Portugalczyk twierdzi, że nasz napastnik oszukał arbitra.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Beto Getty Images / Octavio Passos / Na zdjęciu: Beto
Wtorkowy mecz Portugalia - Polska zakończył się wynikiem 1:1. Biało-Czerwoni znowu nie zachwycali stylem gry, ale udało im się wywalczyć niezwykle cenny punkt. Rezultat z Guimaraes zapewnił nam miejsce w pierwszym koszyku w losowaniu eliminacji Euro 2020.

Polacy strzelili gola z rzutu karnego, którego autorem był Arkadiusz Milik. Napastnik SSC Napoli był faulowany przez Danilo Pereirę, który za to otrzymał czerwoną kartkę. Bramkarz Beto uważa, że to był błąd sędziego.

- To nie była sytuacja na rzut karny. Milik trochę symulował. Ale samą jedenastkę wykonał już znakomicie - przyznał w rozmowie z TVP Sport portugalski bramkarz.

Portugalczycy jednak nie przejmują się remisem z Polską. Już wcześniej zrealizowali cel, którym był awans do turnieju finałowego Ligi Narodów. Dlatego rzut karny nie miał większego znaczenia dla ich losów.

ZOBACZ WIDEO "Piłka z góry". Nie ma następców dla kluczowych piłkarzy w kadrze
Czy sędzia słusznie podyktował rzut karny za faul na Miliku?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×