Adam Nawałka to niejedyny kandydat. Lech Poznań szuka opcji rezerwowej
Portal WP SportoweFakty jako pierwszy poinformował, że Adam Nawałka jest bardzo blisko objęcia funkcji trenera Lecha Poznań. Szefowie klubu zabezpieczają się jednak na wypadek nieudanych negocjacji z byłym selekcjonerem. Mają plan B.
Szefowie Lecha Poznań rozpatrują między innymi kandydaturę Miroslava Djukicia, który ostatnio pracował w Partizanie Belgrad i w sezonie 2017/2018 awansował z serbską drużyną do fazy pucharowej Ligi Europy. Wcześniej krótko pracował w Valencii i znacznie dłużej w Realu Valladoid.
Djukić nie jest jednak jedynym obcokrajowcem, który wyraził chęć pracy w polskim zespole. Posadą w Lechu zainteresowany jest także Thomas Christiansen. Ten szkoleniowiec wcześniej był wymieniany jako jeden z potencjalnych kandydatów na trenera Legii Warszawa. 45-latek pracował między innymi w Leeds United i APOEL-u Nikozja. Z tym drugim klubem wywalczył mistrzostwo Cypru.
Na biurku szefów poznańskiego klubu pojawiła się także oferta Hansa Backeego. Od dwóch lat Szwed nie prowadził żadnej drużyny, a obecnie pracuje jako ekspert telewizyjny. Wcześniej bez powodzenia był selekcjonerem reprezentacji Finlandii. W piłce klubowej był między innymi asystentem Svena Gorana Eriksona w Manchesterze City, a samodzielnie poprowadził Aalborg i FC Kopenhagę do mistrzostw Danii.
Wszyscy wyżej wymienieni kandydaci są jednak tzw. planem B. Na razie działacze Lecha Poznań przede wszystkim negocjują z Adamem Nawałką, który jest głównym kandydatem do objęcia zawodzącej w tym sezonie Lotto Ekstraklasy wielkopolskiej drużyny. Po 14 kolejkach Lech zajmuje 7. miejsce w tabeli i traci już 8 punktów do liderującej Lechii Gdańsk.
ZOBACZ WIDEO Atalanta dwukrotnie pokonała Skorupskiego i wygrała trzeci raz z rzędu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]