Pelikan Łowicz - Piast Gliwice 0:0 (wypowiedzi pomeczowe)

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Mecz pomiędzy Pelikanem Łowicz, a Piastem Gliwice był bardzo wyrównany. Zarówno gospodarze jak i goście, mieli sytuacje, które mogły rozstrzygnąć ten mecz na ich korzyść, ale nie potrafili ich wykorzystać. Piłkarze z Gliwic nie kryli po meczu, że chcieli w niedzielę zgarnąć pełną pulę. Remis zdenerwował jednego z nich, dał się ponieść emocjom i w stronę kibiców Pelikana krzyknął: <i>- Zamknij mordę leszczu!</i>

Adam Kompała (Piast): Jak się nie stwarza sytuacji to się meczu nie wygra. Myśmy tu przyjechali po zwycięstwo, a tych sytuacji było jak na lekarstwo. Jak już jakieś były to ich nie wykorzystaliśmy.

Grzegorz Kasprzik (Piast): Pelikan postawił nam ciężkie warunki. Widać, że ta drużyna w porównaniu do poprzedniej rundy poczyniła ogromne postępy i zagrali naprawdę dobry mecz. Cieszy to, że zagraliśmy z tyłu na zero, szkoda, że nie udało nam się zdobyć bramki.

Marcin Ludwikowski (Pelikan): Myślę, że w pierwszej połowie mieliśmy na pewno lekką przewagę. Piast przyjechał na pewno z nastawieniem żeby nie przegrać tego meczu i ten cel osiągnął. Aczkolwiek w drugiej połowie osiągnął troszkę przewagę. Szkoda, że nie udało się wygrać, ale remis z liderem cieszy.

Michał Adamczyk (Pelikan): Mieliśmy jedną dobrą sytuację w pierwszej połowie gdzie Robert Wilk mógł zdobyć bramkę. Nie trafił w bramkę, może trochę za bardzo się pospieszył. Później mecz się wyrównał. Było mnóstwo walki w środku pola, także remis nas nie satysfakcjonuje chcieliśmy tutaj wygrać.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)