Ostry wywiad Robbena. Gwiazdor Bayernu ma dość mówienia o wieku
Arjen Robben nowy sezon zaczął na ławce, a media często podkreślają, że to proces odmładzania składu. Holender w końcu się oburzył. - Są dobrzy i słabi zawodnicy, a nie starzy i młodzi - mówi.
Na prawej pomocy wystąpił Kingsley Coman. W mediach tłumaczono to faktem, że trener Niko Kovac zaczął pracować nad odmłodzeniem składu i określono to "przełomem". To w końcu wyprowadziło z równowagi Robbena, który zabrał głos w "Bildzie".
- Mam dość gadania o przełomie. Wiek nie ma żadnego znaczenia. Powtarzam to, co mówią Hoeness i trener - są dobrzy i słabi zawodnicy, a nie starzy i młodzi - mówi.
Następnie holenderski pomocnik przyznał, że nie był zadowolony, że w pierwszym spotkaniu usiadł na ławce. Zapewnił jednak, że będzie wspierać Kovaca w walce o trofea.
- Po meczu szczerze powiedziałem, że jestem zły. Szanuję jednak decyzję trenera. Bycie szkoleniowcem Bayernu to najtrudniejsza praca. Na razie wykonuje świetną robotę. Sukces odniesiemy tylko, gdy będzie wszyscy współpracować - dodaje.
Robben ma już 34 lata i to jego ostatni sezon w monachijskim klubie. W Bayernie gra od 2009 roku, gdy został wykupiony za 25 mln euro z Realu Madryt.
ZOBACZ WIDEO Szalony mecz w Rzymie, cudowne trafienie Pastore. Skrót starcia AS Roma - Atalanta [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.