Skandal w polskiej lidze. Pseudokibice grozili piłkarzom

Tomasz Skrzypczyński 02 Czerwca 2018, 13:05

• Widzew Łódź walczy o awans do II ligi. Atmosfery na meczach mogą pozazdrościć kluby z elity

Jak donosi "Dziennik Zachodni", zajęcia zostały przerwane gdy w okolicach murawy pojawiła się licząca 30 osób grupa chuliganów. Mieli oni grozić piłkarzom, że jeśli nie przegrają najbliższego spotkania, będą ich czekać przykre konsekwencje.

- Pierwszy raz z taką sytuacją się spotkałem, żeby pseudokibice drużyny przeciwnej grozili zawodnikom. Owszem, w przeszłości byłem świadkiem tzw. rozmów mobilizujących z udziałem kibiców danej drużyny, ale nigdy nie było gróźb - powiedział Robert Żbikowski, trener zespołu.

Oburzenia nie krył także prezes LKS-u, Waldemar Drobny. - To skandal! Jest nie do pomyślenia żeby takie rzeczy działy się w polskiej piłce. I to jeszcze na takim poziomie rozgrywkowym. Tyle lat działam w sporcie i taka sytuacja nigdy mnie nie spotkała - skomentował.

Dodał również, że sprawa została zgłoszona Policji oraz do Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej.

Jako że w sobotę ich rywalem będzie zespół z Wodzisławia, pojawiły się domysły, że pseudokibice byli związani właśnie z tym klubem. Grupy kibicowskie z tego miasta zaprzeczają jednak że mają z tym cokolwiek wspólnego. Podobnie jak klub.

"W związku z pojawieniem się informacji godzących w dobre imię Odry Wodzisław informujemy, że w poniedziałek rozpoczynamy procedury prawne mające na celu wyciągnięcie konsekwencji wobec osób publikujących takowe treści" - takie oświadczenie pojawiło się na profilu klubowym Odry na Facebooku.

"Nasze Stowarzyszenie również nie będzie się biernie przyglądać takiemu oczernianiu i w poniedziałek podejmie kroki mające na celu oczyszczenie dobrego imienia Odry i jej kibiców oraz wyciągnięcia konsekwencji wobec osób szerzących takie kłamstwa" - ogłosiło z kolei Stowarzyszenie Sympatyków Odry Wodzisław Śląski.

Początek meczu w sobotę o godz. 17.