Kolejny atak kibiców na piłkarzy. Tym razem we Francji

Zaplanowany na piątek barażowy mecz o awans do Ligue 1 AC Ajaccio - Le Havre został przełożony po tym, jak kibice klubu z Korsyki zaatakowali autokar drużyny gości z Hawru. Nowy termin rozegrania spotkania ustalono na niedzielę.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Piłka nożna Getty Images / Laurence Griffiths / Piłka nożna

Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem. Autokar drużyny z Hawru został zaatakowany na drodze dojazdowej na stadion im. Francoisa Coty'ego. Licząca ok. 150 osób grupa fanów Ajaccio zabarykadowała ulicę i doprowadziła do zatrzymania pojazdu. Kibice klubu z Korsyki odpalili race, ale na tym nie poprzestali. Autokar gości został obrzucony m.in. płonącymi materiałami pirotechnicznymi i kamieniami.




Klub z Hawru od razu po ataku zadecydował, że w piątek jego zespół nie wybiegnie na boisko. Pod stadionem z piłkarzami Le Havre próbowali rozmawiać gracze Ajaccio, ale wstrząśnięci przyjęciem na Korsyce zawodnicy nie chcieli zmienić zdania. W związku z tym władze Ligue 2 podjęły decyzję o przełożeniu spotkania na niedzielę.

- Jedyne, o czym teraz myślą moi piłkarze, to powrót do domu - stwierdził trener Le Havre, Oswald Tanchot. - Zawodnicy wciąż są w szoku. Decyzja o przełożeniu meczu jest jedyną logiczną. Ta sytuacja ma wpływ nie tylko na nas, ale też na drużynę Ajaccio - dodał szkoleniowiec.

Prosto spod stadionu Ajaccio drużyna Le Havre udała się na lotnisko i wróciła do Hawru. Na Korsykę goście wrócą dopiero w niedzielę. Stawką meczu Ajaccio - Le Havre jest awans do Ligue 1.

ZOBACZ WIDEO VfL Wolfsburg bliżej pozostania w elicie. Efektowna bramka Brekalo [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×