"Jeśli stracę włosy, włożę czapkę". Paweł Kryszałowicz o walce z rakiem

Były reprezentant Polski w piłce nożnej, Paweł Kryszałowicz, od dwóch miesięcy zmaga się z rakiem jelita grubego. - Pierwsze dwa dni były bardzo ciężkie, ale potem zacząłem działać - mówi.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Paweł Kryszałowicz Newspix / MICHAL CHWIEDUK / FOKUSMEDIA.COM.PL / Na zdjęciu: Paweł Kryszałowicz

- Dobrze się czuję, włosy mi nie wypadły, choć tego się nie boję. Jeśli je stracę, włożę czapkę, po miesiącu odrosną. Musiałem jednak przejść na ścisłą dietę - zdradził w rozmowie z "Faktem" Paweł Kryszałowicz.

33-krotny reprezentant Polski (w latach 1999-2004) od nieco ponad dwóch miesięcy toczy walkę z rakiem jelita grubego. 43-latek jest już po dwóch dawkach chemii (z 12) i nie zamierza się poddawać. - Diagnoza była dramatyczna, całe życie przeszło mi przed oczami. Uświadomiłem sobie, że to może być koniec. Pierwsze dwa dni były bardzo ciężkie, ale potem zacząłem działać. Dziś nowotwór to już nie wyrok śmierci. Muszę walczyć o swoje, u sportowca to standard - zapowiedział były zawodnik m.in. Amiki Wronki, Eintrachtu Frankfurt i Wisły Kraków.

Kryszałowicz leczy się dwutorowo. Oprócz wizyt w szpitalu w Bydgoszczy, zdecydował się na bardzo drogą terapię w prywatnej klinice w Hannoverze. Całkowity koszt może wynieść nawet 400 tys. zł. Były napastnik ma częściowe wsparcie PZPN oraz kibiców, którzy biorą udział w zbiórce pieniędzy. "Zbiórka dla Kryszała" została zorganizowana przez znajomych i przyjaciół sportowca. Do tej pory (stan z 8 kwietnia) udało się zebrać kwotę ponad 118 tys. zł - link do akcji tutaj.

21 kwietnia w Słupsku odbędzie się mecz charytatywny, w którym zagrają zawodnicy z reprezentacji Jerzego Engela, w której występował Kryszałowicz. - To będą ogromne emocje, pewnie będę płakał jak bóbr. Przeżyłem niesamowicie ciężkie treningi u trenera Magatha (w 2001 r. w Eintrachcie Frankfurt - przyp. red.), to i rak mnie nie pokona. Nie ma innej opcji, muszę go wykopać! – zapowiedział "Kryszał" na łamach "Faktu".

ZOBACZ WIDEO: Trudna przeprawa Juventusu pełna goli. Piękne trafienie Costy [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×