"Jego odsunięcie do rezerw mnie zszokowało" - były legionista mówi o sprawie Kucharczyka
- Gdy byłem w Legii Kucharczyk był ważną postacią nie tylko na boisku, ale i w szatni. Musiało się wydarzyć coś poważnego, jeśli takiego zawodnika przesuwa się do rezerw - mówi Mateusz Szwoch, były legionista, który obecnie występuje w Arce Gdynia.
Odsunięcie Kucharczyka od pierwszego zespołu zaskoczyło Mateusza Szwocha, który na początku obecnego sezonu był w Legii. Później trafił na wypożyczenie do Arki Gdynia.
- Podczas mojego pobytu w Legii Michał Kucharczyk był ważną postacią nie tylko na boisku, ale i w szatni. Informacja o jego odsunięciu do rezerw mnie lekko zszokowała. Musiało się wydarzyć coś poważnego, jeśli takiego zawodnika przesuwa się do rezerw - tłumaczy piłkarz.
Szwoch notuje całkiem udany sezon. Ofensywny pomocnik, który przez trenera Leszka Ojrzyńskiego ustawiany jest też na skrzydle, zdobył siedem bramek i zanotował dwie asysty. Niewykluczone, że w Arce zostanie na dłużej, bo po tym sezonie kończy mu się umową z Legią.
- Raczej go nie przedłużę, bo żadnych rozmów z klubem na ten temat nie było i nie ma. Może kiedyś jeszcze Legia mnie kupi za kilka milionów, ale wątpię, że tak się stało - mówi z uśmiechem na twarzy.
W Wielką Sobotę Arka zagra z Legią w ramach 29. kolejki Lotto Ekstraklasy.
ZOBACZ WIDEO Taras Romanczuk: Czego miałem się bać?