Frekwencja na stadionach piłkarskich: pozostali najwytrwalsi. Puste trybuny w Lotto Ekstraklasie

Michał Gałęzewski 01 Marca 2018, 19:04

Materiały prasowe / APR / Kibice Lecha Poznań

Wszelkie okoliczności nie sprzyjały rozgrywaniu spotkań Lotto Ekstraklasy. Poza stadionem Legii Warszawa, gdzie jednak spotkanie dwóch najlepszych obecnie zespołów ligi w normalnych warunkach z pewnością i tak obejrzałoby dużo więcej osób, wszędzie stadiony świeciły pustkami. Nie ma się jednak co dziwić.

• Siedem dyskwalifikacji w Lotto Ekstraklasie

Procentowo najmniej wypełnił się stadion w Gdańsku. Starcie dołującej Lechii z Bruk-Bet Termaliką odbyło się przy 95 procentach pustych krzesełek, a tych kibiców którzy byli, można byłoby zmieścić na pięciu innych, mniejszych gdańskich stadionach, czy w dwóch halach, niekoniecznie na 40-tysięczniku.

Na pozostałych stadionach też byliśmy świadkami antyrekordów. Mecz rywalizujących ze sobą od lat drużyn Lecha Poznań i Śląska Wrocław nie zobaczyło 16 tysięcy osób, jak przed rokiem, tylko 4 376. Pustkami świeciły też obiekty w Krakowie (średnia na Wiśle w tym sezonie wynosiła jak dotąd 14 517 osób na mecz, w środę przyszło 4 022 kibiców) i w Zabrzu (średnia 21 154, na trybunach 6 254 fanów).

Pozostaje się zastanowić, czy rzeczywiście rozgrywanie spotkań przy takiej temperaturze ma sens? Czy kolejki w środku tygodnia nie można było zorganizować choćby jesienią, gdzie fanów przyszłoby dużo więcej i nie mielibyśmy do czynienia z antypromocją Lotto Ekstraklasy i dokładaniem do interesu przez kluby?

Łącznie na trybunach w 25. kolejce Lotto Ekstraklasy: 34 111 widzów.

Średnio jeden mecz 25. kolejki Lotto Ekstraklasy obejrzało: 4 264 widzów.

Łącznie na trybunach Lotto Ekstraklasy w sezonie 2017:18: 1 841 990 widzów (200 meczów).

Średnio mecz na trybunach Lotto Ekstraklasy w sezonie 2017/18 obejrzało: 9 210 widzów.

Frekwencja według kolejek:

ZOBACZ WIDEO Co za mecz Griezmanna! 4 gole z Leganes [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]