Miał pomóc Robertowi Lewandowskiemu. Kontuzja stanie na przeszkodzie?
Sandro Wagner został sprowadzony do Bayernu Monachium, by odciążyć w ataku Roberta Lewandowskiego. Nieco ponad miesiąc po transferze Niemiec doznał jednak kontuzji i jego występ w najbliższych spotkaniach ligowych stanął pod znakiem zapytania.
Plan 72-letniego szkoleniowca może jednak nie zostać zrealizowany, bowiem niemiecki napastnik nie dokończył środowego treningu. Podczas zajęć zderzył się z Matsem Hummelsem i upadł na murawę. Piłkarz pojechał na badania, które wykluczyły poważniejszy uraz. Być może 30-latek będzie jednak potrzebował kilku dni na odpoczynek, dlatego jego występ w sobotnim, wyjazdowym starciu z Mainz nie jest pewny. Jeśli nie będzie mógł zagrać, to w podstawowym składzie monachijczyków znajdzie się Robert Lewandowski.
Podczas środowego treningu jeszcze jeden piłkarz Bayernu przyspieszył bicie serca szkoleniowcowi. Pięć minut przed końcem zajęć problemy z łokciem zgłosił bramkarz Sven Ulreich. 29-latkowi, który zastępuje kontuzjowanego Manuela Neuera, nie stało się jednak nic poważnego i w sobotnim starciu będzie mógł wystąpić w bramce aktualnych mistrzów Niemiec.
Po 20 kolejkach liderem Bundesligi jest Bayern, który o 6 punktów wyprzedza sklasyfikowany na 2. lokacie Bayer Leverkusen. Z kolei FSV Mainz, najbliższy przeciwnik Roberta Lewandowskiego i jego kolegów, zajmuje 15. pozycję.
ZOBACZ WIDEO: Emocjonujący powrót Bayernu! Gol i asysta "Lewego". Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]