Pomocnik Korony rozczarowany po porażce z Piastem. "Boli nas to"
Korona Kielce wcale nie była drużyną gorszą od Piasta Gliwice, ale na Śląsku przegrała 0:2. Kielczanie mają do siebie pretensje przede wszystkim o niewykorzystane szanse z pierwszej połowy.
Kielczanie plują sobie w brodę, bo w ich odczuciu gospodarze nie pokazali niczego specjalnego. - Tak naprawdę, to Piast stworzył sobie dwie klarowne sytuacje. Pod koniec może coś jeszcze miał, ale to nie było nic wielkiego. To, do czego doszedł, to jednak wykorzystał i zgarnął trzy punkty - kręcił głową były zawodnik Chojniczanki Chojnice.
Drużna się jednak nie załamuje i z optymizmem patrzy w przyszłość. - Dobrze graliśmy w piłkę i stwarzaliśmy okazje. Ogólnie fajnie się prezentujemy, więc głowa do góry i nie ma co się załamywać - spuentował 26-latek.
ZOBACZ WIDEO Tak Lewandowski zdobył gola. Zobacz skrót Bayern - Bayer [ELEVEN]