Trener i piłkarze Arki: Zeszliśmy na ziemię. Nie przystoi tak przegrywać
- Zeszliśmy na ziemię - nie ukrywa Leszek Ojrzyński. A jego piłkarze mówią wprost: - Robiliśmy Pogoni prezenty. Arka Gdynia przegrała w sobotę z Portowcami aż 0:3.
- Bardzo słaby występ i w zasadzie wynik jest komentarzem tego spotkania. Nie wyglądało, jakbyśmy gonili wynik. Gorszy dzień, tak czasami bywa - komentował przed kamerą Canal Plus Adam Marciniak.
A jego koledzy już po wyjściu z szatni dodawali: - Nie udało się, a bramki praktycznie sami sprezentowaliśmy Pogoni i to najbardziej boli, bo drużynie z Ekstraklasy nie przystoi przegrywać w ten sposób - mówił Marcin Warcholak, cytowany przez arka.gdynia.pl
- Najbardziej boli to, że sami sprokurowaliśmy te sytuacje bramkowe. Jak się gra dobrze w piłkę i stwarza sytuacje, a przegrywa, to łatwiej się z tym pogodzić. My te bramki strzeliliśmy sobie sami, to bardzo boli, ale mamy teraz kolejne spotkania. Punkty są potrzebne, a mimo że byliśmy niepokonani to nie mamy ich za dużo - komentował Damian Zbozień.
ZOBACZ WIDEO Michał Kucharczyk: Nie spuszczamy główO prezentach mówił też trener Leszek Ojrzyński. Przy okazji idealnie podsumował to, co w ostatnich tygodniach, ale też w meczu, działo się z Arką Gdynia.
- Dzisiaj zdecydowanie zeszliśmy na ziemię - mieliśmy długą serię bez porażki pomimo napiętego terminarza - mogłoby się zdawać, że teraz nasza gra powinna wyglądać lepiej, ale niestety przegraliśmy wysoko u siebie. Najbardziej boli nas to, że ponieśliśmy porażkę przed swoją publicznością, która dała z siebie wszystko, by nas wspierać i za to chciałbym im gorąco podziękować.
Arka - Pogoń 0:3.