Piłkarz Vojvodiny Nikola Trujić został zaatakowany po meczu el. Ligi Europy

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/Jacek Bednarczyk / Raca na boisku
PAP/Jacek Bednarczyk / Raca na boisku
zdjęcie autora artykułu

Piłkarz Vojvodiny Nowy Sad Nikola Trujić przyznał, że został zaatakowany przez kibiców swojego klubu. Do zdarzenia doszło po meczu eliminacji Ligi Europy.

W tym artykule dowiesz się o:

25-letni Trujić poinformował o dramatycznych wydarzeniach, a Międzynarodowa Federacja Piłkarzy Zawodowych (FIFPro) domaga się od UEFA wszczęcia procedury w tej sprawie.

Zdarzenie miało miejsce 6 lipca po meczu rundy wstępnej eliminacji Ligi Europy. Vojvodina Nowy Sad przegrała na wyjeździe ze słowackim MFK Rużomberok 0:2 i odpadła z rywalizacji (2:3 w dwumeczu).

W komunikacie FIFPro czytamy, że po rozegranym na Słowacji meczu "grupa kibiców serbskiego klubu przedostała się do szatni gości (Vojvodiny), zastraszała i fizycznie zaatakowała piłkarza".

Trujić w rozmowie z serbskimi mediami poinformował, że w zdarzeniu uczestniczyło wiele osób. - Złapali mnie za szyję, ktoś uderzył mnie w głowę - powiedział piłkarz. 25-letni pomocnik dodał, że nie zamierza dłużej grać w Vojvodinie.

UEFA i władze obu klubów nie ustosunkowały się jeszcze do sprawy.

Rużomberok, który pokonał Vojvodinę, w drugiej rundzie eliminacji Ligi Europy wyeliminował norweski Brann Bergen (0:1 i 2:0), a w kolejnej zmierzy się z Evertonem.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tak śpiewają piłkarze Bayernu. Potrzebują lekcji

Źródło artykułu: