Puchar Konfederacji: Meksyk w półfinale. Błędy bramkarza pogrążyły Rosjan

Reprezentacja Meksyku zwyciężyła 2:1 z Rosją i awansowała do półfinału Pucharu Konfederacji. Przy obu golach dla zespołu Juana Carlosa Osorio zachował się źle bramkarz Igor Akinfiejew.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Reprezentacja Meksyku PAP/EPA / TOLGA BOZOGLU / Reprezentacja Meksyku
Wypoczęci i głodni gry wrócili do jedenastki reprezentacji Meksyku najważniejsi piłkarze Miguel Layun, Andres Guardado, Javier Hernandez. Po szczęśliwym zwycięstwie z Nową Zelandią drużynie z Ameryki Północnej wystarczył do awansu remis z Rosjanami. Zadanie wykonała z nawiązką.

Ekipa Stanisława Czerczesowa musiała walczyć o pełną pulę. Reakcją byłego trenera Legii Warszawa było ustawienie z dwoma napastnikami Fiodorem Smołowem i Aleksandrem Bucharowem. Mieszanka temperamentów Meksykanów i nerwów Rosjan dała efekt w postaci ostrego, żywego meczu.

W 25. minucie Aleksandr Samiedow wyprowadził Rosjan na prowadzenie 1:0 uderzeniem w narożnik bramki Guillermo Ochoy. Presja przeszła na stronę Meksyku na sześć minut. Po nich wyrównał na 1:1 Nestor Araujo strzałem głową z ostrego kąta za kołnierz Igora Akinfiejewa.

Bramkarz CSKA Moskwa stracił podobnego gola w meczu z Portugalią. Nie wiedział czy wyjść na przedpole czy zostać na linii. Po trafieniu Cristiano Ronaldo wziął na siebie 80 procent winy. Po strzale Araujo ponownie musi się kajać, a to nie był koniec pomyłek Akinfiejewa.

ZOBACZ WIDEO ME U-21. Tomasz Kędziora: Chciałbym przeprosić kibiców

Poza autorami goli niebezpieczny był Fiodor Smołow. Były partner Artura Jędrzejczyka z FK Krasnodar strzelił w słupek, a w 18. minucie upadł w polu karnym i dopiero po zobaczeniu powtórki sędzia nie przyznał Rosjanom jedenastki. Do przerwy remis 1:1 i Rosja była jedną nogą poza turniejem. Wściekły tym faktem Samiedow uderzył pięścią w drzwi od szatni.

Podwójnie źli byli Rosjanie po golu Meksyku na 2:1 w 51. minucie. Akinfiejew przeszedł samego siebie. Po dwóch niepewnych interwencjach popełnił klasycznego "klopsa", nie porozumiał się z Wiktorem Wasinem i pozwolił na sytuacyjnego loba Hirvingowi Lozano. Młodzieżowiec pomógł drużynie, choć ostatnie dni były dla niego szalone. Ze zgrupowania reprezentacji Meksyku wyleciał, żeby podpisać kontrakt z PSV Eindhoven.

Meksyk utrzymał wynik 2:1 do końca meczu i awansował do półfinału. Zadanie ułatwili gospodarze. Najpierw Jurij Żyrkow wyleciał z boisko z powodu dwóch żółtych, a w konsekwencji czerwonej kartki, a następnie Igor Smolnikow nie trafił do siatki z pięciu metrów.

Meksyk - Rosja 2:1 (1:1)
0:1 - Aleksandr Samiedow 25'
1:1 - Nestor Araujo 31'
2:1 - Hirving Lozano 51'

Składy:

Meksyk: Guillermo Ochoa - Diego Reyes (39' Luis Reyes), Nestor Araujo, Hector Moreno, Miguel Layun - Jonathan Dos Santos, Hector Herrera, Andres Guardado (70' Oswaldo Alanis) - Hirving Lozano, Javier Hernandez, Carlos Vela (46' Javier Aquino).

Rosja: Igor Akinfiejew - Aleksandr Samiedow, Georgij Dżikija, Wiktor Wasin, Fiodor Kudriaszow, Jurij Żirkow - Aleksandr Jerochin (70' Igor Smolnikow), Denis Głuszakow, Aleksandr Gołowin - Fiodor Smołow (78' Maksim Kanunnikow), Aleksander Bucharow (64' Dmitrij Połoz).

Żółte kartki: Guardado, Alanis (Meksyk) oraz Żirkow, Kudriaszow, Wasin, Gołowin (Rosja)

Czerwona kartka: Jurij Żirkow (Rosja) /68' - za drugą żółtą/

Sędzia: Fahad Al Mirdasi (Arabia Saudyjska).

Puchar Konfederacji, gr. A

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Portugalia 3 2 1 0 7:2 7
2 Meksyk 3 2 1 0 6:4 7
3 Rosja 3 1 0 2 3:3 3
4 Nowa Zelandia 3 0 0 3 1:8 0

Czy Rosjanie awansują do fazy pucharowej mundialu w 2018 roku?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×