Jacek Zieliński o wypowiedziach Janusza Filipiaka: Przestałem się tym przejmować

Prezes Cracovii, Janusz Filipiak słynie z tego, że jeśli w czymkolwiek jest konsekwentny, to w tym, że jest niekonsekwentny. Jacek Zieliński już poznał się na nastrojach przełożonego i zapewnia, że nie robią na nim wrażenia jego kolejne wypowiedzi.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Przed miesiącem Janusz Filipiak otwarcie stwierdził, że choć chce, by Jacek Zieliński nadal był trenerem Cracovii, to jednocześnie prowadzi rozmowy z innymi szkoleniowcami, którzy mogliby zastąpić 55-latka.

- Są jakieś rozmowy. Trener Zieliński o tym wie. To jest jednak plan "B" albo "D" nawet. To są trudne tematy. Dla mnie trenerem Cracovii na dziś jest trener Zieliński i razem musimy z tego bałaganu wyjść - przyznał Filipiak 11 kwietnia.

Wówczas prezes Cracovii stwierdził też, że "nie jest łatwo zwolnić trenera". Mogło kryć się za tym to, że w grudniu minionego roku Zieliński związał się z klubem kontraktem, który ma obowiązywać do końca sezonu 2018/2019. Zwolnienie szkoleniowca wiązałoby się ze sporymi stratami finansowymi.

Po miesiącu prezes klubu przekonuje, że jego słowa zostały błędnie zinterpretowane, a jeśli zespół utrzyma się w Lotto Ekstraklasie, to trener Zieliński zachowa posadę.

ZOBACZ WIDEO Serie A: AS Roma wiceliderem, Edin Dzeko liderem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

- To były "pierdy". Spytano mnie o to, czy mamy plan B, a ja zażartowałem, że plan B polega na tym, że codziennie otrzymuję maile i telefony od rozmaitych trenerów i agentów. Bardzo wielu szkoleniowców się zgłasza, ale ja powiedziałem trenerowi Zielińskiemu, że jeśli się utrzymamy, to jego pozycja będzie absolutnie niezagrożona - zapewnił właściciel Cracovii.

Jak na taką deklarację Filipiaka zareagował trener Zieliński? - Ja już przestałem przejmować się tymi wypowiedziami. Co tydzień jest inna wypowiedź... Skupiam się tylko i wyłącznie na pracy z drużyną i tym sobie głowy nie zaprzątam. Kontrakt mam ważny do czerwca 2019 roku. Nie mam z tego powodu niespokojnych nocy.

Prezes Filipiak słynie z tego, że konsekwentny jest głównie w tym, że jest niekonsekwentny. Niech za przykład posłużą jego wypowiedzi sprzed rozpoczęcia rundy wiosennej i sprzed kilku dni. Gdy 7 lutego zapytany został o to, czy wierzy w to, że Cracovia awansuje do grupy mistrzowskiej, odpowiedział: - Jestem optymistą - taką mam pracę. Z kolei 9 maja, w kontekście tego, czy wierzy w utrzymanie Cracovii w ekstraklasie, stwierdził: - Moja praca nie polega na byciu optymistą.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Jacek Zieliński powinien nadal prowadzić Cracovię?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×