Korona przypieczętuje awans do "ósemki" w Warszawie?

Po raz siódmy z rzędu pod wodzą Macieja Bartoszka Korona sięgnęła po trzy punkty w meczu przed własną publicznością. - Walczyliśmy cały czas, udało się i jesteśmy bardzo zadowoleni - mówił po meczu z Ruchem Ilijan Micanski.

Sebastian Najman
Sebastian Najman
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara

Bułgar znów nie trafił do siatki. - Liczę, że zmieni się to na Legii. Dla nas najważniejsze są jednak trzy punkty - przyznał. W pierwszej połowie mógł przełamać dręczącą go ostatnio nieskuteczność, ale strzał z pięciu metrów doskonale zatrzymał rozgrywający w poniedziałek świetny mecz bramkarz Ruchu Chorzów Libor Hrdlicka. - Tak to jest czasami. Niestety obronił to, mógł wpaść mój strzał albo Miguela, ale od tego też jest w tej bramce, żeby obronić czasami.

Korona rewanżując się Niebieskim za dotkliwą porażkę z rundy jesiennej (0:4) wskoczyła na szóste miejsce. - Każdy widzi co się dzieje w tabeli, jeszcze trzy punkty dadzą nam pierwszą ósemkę - ocenił były napastnik m.in. Lecha Poznań. Czy uda się je wywalczyć w następnej kolejce? Kielczanie, którzy na wyjazdach prezentują się fatalnie, zawitają na teren mistrza Polski. - Dlaczego nie. Myślę, że każdy liczy na to, że Korona przegra, a tu jest 25 chłopaków, którzy myślą odwrotnie i zobaczymy jak będzie - stwierdził.

Spotkanie z Ruchem z wysokości trybun Kolporter Areny oglądał nowy właściciel klubu z woj. świętokrzyskiego, Dieter Burdenski. Jak do nadchodzących zmian w Koronie podchodzi Micanski? - Nowy właściciel to plus dla Korony. My jako piłkarze walczymy o ósemkę, żeby grać lepszy futbol, pokazywać się i to jest najważniejsze dla nas.

Czy była już pierwsza rozmowa z większościowym udziałowcem z Niemiec? - Ja tu przyjechałem, żeby grać w piłkę i rozmowy nie za bardzo mnie interesują - zakończył.

ZOBACZ WIDEO Remis Sampdorii, grali Polacy. Zobacz skrót meczu z Fiorentiną [ZDJĘCIA ELEVEN]

Czy Ilijan Micanski przełamie strzelecką niemoc w meczu z Legią?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×