Górnik Łęczna - Pogoń Szczecin: Portowcy dobiją rywala?
Górnik Łęczna ugrzązł na ostatnim miejscu w tabeli Lotto Ekstraklasy. Jeżeli w niedzielę przegra z Pogonią Szczecin, to jego sytuacja będzie nie do pozazdroszczenia.
Dwie porażki z rzędu skomplikowały sytuację zielono-czarnych, którzy zgromadzili do tej pory tylko 21 punktów i nawet wygrana z Pogoń Szczecin nie zapewni im opuszczenia strefy spadkowej. Mimo wszystko piłkarze Górnika nie tracą nadziei. - W naszej sytuacji spuścić teraz głowy byłoby głupotą. Nie pozostaje nam nic innego jak walczyć do samego końca i nie poddawać się. Wierzymy, że zwycięstwa w końcu przyjdą i nasza gra przełoży się na to, że zaczniemy punktować - podkreśla Przemysław Pitry.
We wtorek Górnik odrobił zaległości i uległ KGHM Zagłębiu Lubin 0:1. Kontuzji w tym meczu nabawił się Łukasz Tymiński, a jego miejsce zajął nominalny prawy obrońca Paweł Sasin i z niezłej strony zaprezentował się jako defensywny pomocnik. - Myślę, że Sasin rozegrał dobre spotkanie. Dzięki swojemu doświadczeniu dobrze się ustawiał, odbierał dużo piłek i dobrze rozgrywał. Wypełnił dobrze swoje zadanie - ocenia trener Smuda.
Chociaż uraz wykluczy Tymińskiego z gry w niedzielę, to i tak poprawia się sytuacja kadrowa gospodarzy. Do treningów po kontuzjach wrócili Vojo Ubiparip i Josimar Atoche. Niewykluczone więc, że Peruwiańczyk po ponad miesiącu od podpisania kontraktu zadebiutuje w Górniku.
ZOBACZ WIDEO Juventus pokonał Milan po golu w doliczonym czasie. Zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]
Natomiast Pogoń postara się przełamać po serii czterech meczów bez zwycięstwa. Tydzień temu szczecińska drużyna przed własną publicznością przegrywała po pierwszej połowie z Wisłą Płock 0:1 i zdołała tylko wyrównać.
W ekipie gości zabraknie dwóch podstawowych piłkarzy - Cornel Rapa jest kontuzjowany, zaś Kamil Drygas musi pauzować za cztery żółte kartki. Trener Kazimierz Moskal ma więc twardy orzech do zgryzienia. Tym bardziej, że w obliczu ostatniej kiepskiej passy zaczyna wyczerpywać się cierpliwość działaczy Pogoni.
Portowcy walczą o miejsce w grupie mistrzowskiej i tracą punkt do zajmującej ósme miejsce w tabeli Korony Kielce. Zwycięstwo w meczu z Górnikiem jest więc dla nich priorytetem i może okazać się kluczowe przy podziale punktów. - W Lublinie musimy być skoncentrowani i zagrać tak, byśmy byli zadowoleni z 90 minut, a nie tylko z drugiej połowy - zauważa trener Moskal.
Łęczyńska drużyna wierzy jednak, że uda jej się wykorzystać kryzys przeciwnika. - Dawno nie widziałem zespołu, który tak walczy, a z paroma drużynami grałem o utrzymanie. Mój zespół sam się motywuje. Zawodnicy chcą osiągnąć cel i jestem przekonany, że przy takim podejściu go osiągną - przekonuje Smuda.
Górnik Łęczna - Pogoń Szczecin / nd. 12.03.2017, godz. 15:30
Przewidywane składy:
Górnik: Prusak - Matei, Komor, Gerson, Leandro, Bonin, Danielewicz, Javi Hernandez, Sasin, Dzalamidze, Śpiączka.
Pogoń: Słowik - Rudol, Matras, Fojut, Niepsuj, Delew, Murawski, Cincadze, Cifci, Gyurcso, Frączczak.
Sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa Wola).