Kolejny bokserski uraz w Cracovii

Obrońcy Cracovii nie mają w ostatnich tygodniach szczęścia. Po Piotrze Malarczyku, który w meczu z Piastem Gliwice doznał skomplikowanego urazu twarzy, w spotkaniu z Lechem Poznań podobnej kontuzji nabawił się Hubert Wołąkiewicz.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Newspix / 17.12.2016 KRAKOW UL. KALUZY ( POLAND ) PILKA NOZNA ( FOOTBALL ) LOTTO EKSTRAKLASA SEZON 2016/2017 ( POLISH TOP LEAGUE ) - 20. KOLEJKAMECZ CRACOVIA - LECH POZNAN ( GAME )NZ HUBERT WOLAKIEWICZ KONTUZJA URAZ BOL FOTO MICHAL STANCZYK / CYFRASPORT
W 6. minucie sobotniego meczu z Kolejorzem (1:1) Hubert Wołąkiewicz wślizgiem wybił piłkę spod nóg Szymona Pawłowskiego, a rozpędzony lechita z impetem wpadł w obrońcę Cracovii i uderzył go kolanem w głowę. Wołąkiewicz przez chwilę był opatrywany na boisku i wrócił do gry, ale nie dotrwał na boisku do przerwy.

- Ma podejrzenie pęknięcia szczęki. Miał zawroty głowy i nie był w stanie kontynuować gry - wyjaśnił trener Cracovii, Jacek Zieliński.

To drugi uraz kości twarzy w obozie Pasów w ostatnich tygodniach. W spotkaniu 16. kolejki z Piastem Gliwice Piotr Malarczyk doznał głębokiego rozcięcia obu łuków brwiowych, złamania kości nosa i dwóch innych kości twarzoczaszki.

Meczu z Lechem dokończyć nie mógł także Jakub Wójcicki. - Jest po chorobie. W derbach grał z wysoką temperaturą. W tygodniu próbowaliśmy go postawić na nogi, ale nie był w stanie wytrzymać pełnych dziewięćdziesięciu minuty - wytłumaczył szkoleniowiec Pasów.

ZOBACZ WIDEO Bóg, futbol, Borussia. Polak, który zatrzymał papież
Cracovia awansuje do grupy mistrzowskiej po sezonie zasadniczym?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×