Damian Gorawski: Czy z Lechem Poznań czy z ŁKS Łódź, zawsze gram o zwycięstwo

Lider linii pomocy Górnika, Damian Gorawski przed niedzielnym starciem ostatniej w ligowej tabeli drużyny z Zabrza z liderem klasyfikacji poznańskim Lechem jest zdania, że zabrzanie nie mają powodów by obawiać się starcia z Kolejorzem. Zauważa, że lechici to także ludzie z krwi i kości i przyznaje, że Górnik może ugrać punkty w starciu z faworyzowanym przez ekspertów przeciwnikiem.

Marcin Ziach
Marcin Ziach

W najbliższych dwóch ligowych starciach, z Lechem Poznań i warszawską Legią drużyna Górnika przez ekspertów skazywana jest na pożarcie. Doświadczony skrzydłowy zabrzan, Damian Gorawski, zaznacza nie słucha opinii ekspertów, lecz skupia się na jak najlepszym przygotowaniu do tych spotkań. Jak mówi, Górnik musi w nich zapunktować: - Nie ważne jest to czy i jakie mamy szanse na zdobycz punktową w meczach z Lechem i Legią. Najważniejsze jest to, że musimy zdobyć w tych meczach punkty i tylko na tym się skupiamy. Każdy z nas ma w podświadomości myśl, że musimy w każdym meczu walczyć o jakąś zdobycz punktową, bo to jest dla nas w chwili obecnej najważniejsze.

Przed meczami z ligowymi potentatami Gorawski, który do Zabrza trafił w połowie lutego na zasadzie wolnego transferu uważa, że dla niego mało ważne jest z jaką drużyną przychodzi mu się mierzyć, a to, żeby z tego starcia wyjść z tarczą: - Szczerze mówiąc nie interesuje mnie to w jakich koszulkach wychodzą obok mnie zawodnicy drużyny przeciwnej. Dla mnie nie ma większego znaczenia, czy to z Lechem Poznań czy z ŁKS Łódź, zawsze gram o zwycięstwo. W każdym meczu i z każdym przeciwnikiem trzeba walczyć o trzy punkty i tak też będzie w tym przypadku.

Skrzydłowy górniczej jedenastki, który w ostatnim starciu ligowym zabrzan z Arką Gdynia zdobył pierwszą w barwach Górnika bramkę, nie uważa, by jego drużyna miała powody ku temu, by bać się rywalizacji z liderem tabeli: - Zawsze gramy o zwycięstwo i nie inaczej będzie w niedzielę. Zawodnicy Lecha to ludzie, tacy sami jak my, więc nie widzę powodów do strachu przed tym meczem. Wyjdziemy na boisko i będziemy walczyć o każdą piłkę.

Urodzony w Rudzie Śląskiej zawodnik drużyny 14-krotnych mistrzów Polski uważa, że zawodnicy klubu z Roosevelta nie zaprzątają sobie głowy myślami o potencjalnym spadku z ekstraklasy: - Nie myślimy o tym, co będzie jeśli spadniemy z ekstraklasy. Przed nami jeszcze kilkanaście kolejek ligowych i musimy w każdym meczu grać dobrze i zdobywać punkty. Jeśli tak będzie, nie spadniemy z ekstraklasy. Przed nami teraz mecz z Lechem Poznań i nie widzę przed tym spotkaniem innej opcji niż gra o komplet punktów.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×