Lider pewnie pokonał outsidera. Trener zaskakuje: To był bardzo trudny mecz

W meczu 8. kolejki I ligi Zagłębie Sosnowiec pokonało MKS Kluczbork 4:0. - Trzeba o tym spotkaniu już zapomnieć - powiedział trener nowego lidera, Jacek Magiera.

Olga Krzysztofik
Olga Krzysztofik
Przed rozpoczęciem ósmej serii spotkań Zagłębie Sosnowiec miało na koncie 15 punktów, a MKS Kluczbork zajmował 15. miejsce. Łatwo więc było wskazać faworyta tej konfrontacji. - Na pewno było to dla nas bardzo trudne spotkanie, nie chcę żeby ta ocena była zamazywana przez wynik - przyznał Jacek Magiera.

Sosnowiczanie ostatecznie wygrali 4:0. W pierwszej połowie mieli problem ze skutecznością, ale przełamali się w końcówce za sprawą trafienia Łukasza Matusiaka. Po przerwie poszło już łatwiej, a wielki udział w tak okazałym zwycięstwie miał Robert Bartczak, który zanotował bramkę i dwie asysty.

- Cieszymy się z takiego rezultatu. Natomiast MKS postawił nam bardzo trudne warunki. W pierwszej części kluczowym momentem był gol zdobyty przez Łukasza Matusiaka. To tak naprawdę, po pewnych korektach w szatni, pozwoliło spróbować innej gry. Wyprowadzone kontry zamienione na bramki spowodowały, że ten wynik tak wygląda - ocenił szkoleniowiec.

W obliczu porażki Wigier Suwałki, Zagłębie Sosnowiec zostało nowym liderem I ligi. - Gratuluję drużynie, że wybiegała ten mecz, walczyła bardzo mocno o każdy metr boiska. O to chodzi. Wiemy, że trzeba o tym spotkaniu już zapomnieć i pracować dalej. Liga jest bardzo długa i każdy następny mecz jest dla nas najważniejszy - zaznaczył Magiera.

W 9. kolejce przed sosnowiczanami prestiżowa konfrontacja. Zagłębie zmierzy się na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko-Biała (16 września, godzina 18:00).

ZOBACZ WIDEO: Pilarz po Legii: to wielka satysfakcja (źródło TVP)


Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×