Belgia: gol i asysta Łukasza Teodorczyka

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix /  / Na zdjęciu: Łukasz Teodorczyk w barwach Anderlechtu
Newspix / / Na zdjęciu: Łukasz Teodorczyk w barwach Anderlechtu
zdjęcie autora artykułu

Czwartą bramkę w piątym meczu belgijskiej ekstraklasy strzelił Łukasz Teodorczyk. Polak zaliczył też asystę w wygranym spotkaniu Anderlechtu z Sportingiem Charleroi (3:2).

W tym artykule dowiesz się o:

Polak z Kazachstanem nie pojawił się na murawie na choćby minutę, ale w Anderlechcie ma pewne miejsce w podstawowym składzie. Nic dziwnego skoro strzela bramki jak na zawołanie.

Jednak niedzielny pojedynek bardzo źle rozpoczął się dla gospodarzy. W 18. minucie Djamel Bakar oddał piękny strzał z 23 metrów i Davy Roef nie sięgnął piłki. Charleroi prowadził w Brukseli 1:0, a Anderlecht grał bardzo źle. Do całej sytuacji wkomponował się Łukasz Teodorczyk, który nie potrafił zdziałać niczego konkretnego pod bramką przeciwnika.

Jednak to właśnie polski napastnik w 57. minucie wyrównał stan spotkania. Alexandru Chipciu dośrodkował z prawej flanki, a Teodorczyk przepchał obrońcę i strzałem głową z siedmiu metrów zdobył gola.

ZOBACZ WIDEO Niespodzianka w Paryżu, debiut Krychowiaka. PSG zremisowało z Saint-Etienne - zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Dziewięć minut później "Teo" zagrał futbolówkę głową do Sofiane Hanniego, który oddał kąśliwy strzał z 16 metrów i piłka znalazła drogę do bramki. Festiwal miejscowych trwał w najlepsze. Po 120 sekundach prowadzili już 3:1, gdy tym razem Youri Tielemans wpisał się na listę strzelców.

Sytuacja Sportingu Charleroi zrobiła się dramatyczna 14 minut przed końcem, gdy za chamski faul z boiska został wyrzucony Clement Tainmont. Wówczas od pięciu minut na boisku nie było już Łukasza Teodorczyka, który został zmieniony.

Anderlecht wygrał ostatecznie 3:2, ponieważ w doliczonym czasie gry rezerwowy Amara Baby strzałem głową zmniejszył rozmiary porażki.

Klub Teodorczyka zajmuje drugie miejsce w tabeli i do lidera SV Zulte Waregem traci tylko punkt. Natomiast polski napastnik w pięciu swoich występach w lidze ma na koncie cztery bramki.

Anderlecht - Sporting Charleroi 3:2 (0:1) 0:1 - Djamel Bakar 19' 1:1 - Łukasz Teodorczyk 57' 2:1 - Sofiane Hanni 66' 3:1 - Youri Tielemans 68' 3:2 - Amara Baby 90+1'

Czerwona kartka: Clement Tainmont /76' - za faul/ (Sporting).

Źródło artykułu:
Komentarze (7)
avatar
Gizberg
13.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Już dawno go wygryzł, tylko Nawałka jest ślepy że milik 100 marnuje i to nawet po kilka w meczu, pewnie trzeba będzie Nawałkę wygryź bo już w tym wieku ślepota go dopadła  
avatar
buum DMP2014
12.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Teodorczyk nie długo wygryzie Milika. Oczywiście z kadry.  
avatar
Emil Gontarczyk
11.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A Milik panowie strzela Milanowi :)) Każdy może mieć gorszy okres , coś mu nie idzie , ale się odblokuje , stawiam , że już w październiku strzeli bramkę i zamknie twarze tym hejterom. Teo byłb Czytaj całość
avatar
Greg Kowal
11.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Teo w formie a Milik? Nie ma co gdybac ale wydaje mi sie ze jesli wszedlby Teo w meczu z Kazakami na ostatnie 20 minut byly by 3 punkty.  
avatar
Imisirah
11.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zagra za Milika, gdy Milik nadal będzie pudłował. Kiedyś musi przestać marnować setki albo straci zaufanie bossa.