Drutex-Bytovia - Sandecja: powrót do codzienności

Terminarz obu drużyn wyglądał ostatnio nietypowo. Drutex-Bytovia Bytów przystąpi do pojedynku z Sandecją Nowy Sącz po czterech dniach odpoczynku, a przyjezdni po dwóch tygodniach.

Sebastian Szczytkowski 10 Września 2016, 07:31

Materiały prasowe

Drutex-Bytovia Bytów rozegrała jeden mecz więcej niż Sandecja Nowy Sącz, a i tak jest w tabeli za swoim przeciwnikiem. Drużyna Tomasza Kafarskiego chce gonić. Apetyty i potencjał są w Bytowie duże, tylko punktów mało. Drutex-Bytovia wygrała w Pucharze Polski z KGHM Zagłębiem Lubin, a w lidze wywalczyła pełną pulę w 2 z 7 meczów.

Kolejnym niespodziewanym potknięciem była porażka 0:1 z Pogonią Siedlce. Złotego gola dla przeciwnika zdobył Marcin Burkhardt i było to pierwsze trafienie pomocnika w Polsce po ponad 900 dniach.

- Ta bramka spowodowała, że przeciwnik wykazał wysoką determinację w obronie. My mieliśmy problem ze stwarzaniem sytuacji podbramkowych. W kluczowych akcjach tego spotkania rywal wkładał głowę tam, gdzie my nie potrafiliśmy włożyć nogi - powiedział Kafarski.

Drutex-Bytovia wraca na własny stadion, gdzie dotychczas w meczach ligowych padło tylko pięć goli. Dla porównania w niedalekich Chojnicach 23 bramki. Tylko jedno trafienie decydowało o zwycięstwie bytowian z Sandecją w poprzednim sezonie. Kluby uplasowały się na finiszu obok siebie w środku tabeli.

Obecnie Bianconeri są wyżej i mają w zasięgu rąk miejsce premiowane awansem. Dwa tygodnie temu Sandecja wygrała 2:1 z MKS Kluczbork i była to jej trzecia wiktoria w sezonie. Jedyną porażkę poniosła dotychczas na trudnym terenie w Sosnowcu.

ZOBACZ WIDEO Trener Lechii po Cracovii: Zagraliśmy wyśmienicie (źródło TVP)

Przez kilkanaście dni drużyna Radosława Mroczkowskiego nie walczyła o stawkę, więc miała swoistą przerwę reprezentacyjną. By całkiem nie stracić rytmu zagrała sparing z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza i zremisowała 1:1. Jedynego gola zdobył Dawid Janczyk i kibicom marzy się, by teraz błysnął w lidze podobnie jak niedawno Maciej Korzym.

Po obu stronach boiska będą w sobotę argumenty. Drutex-Bytovia wygrywała w poprzednim sezonie z Sandecją i ma silną personalnie ekipę. Bianconeri są w wyższej formie i jeżeli nie stracili siły rozpędu przez kilkanaście dni, będą niebezpieczni dla zmęczonego przeciwnika.

Drutex-Bytovia Bytów - Sandecja Nowy Sącz / sob. 10.09.2016 godz. 18.00

Przewidywane składy:

Drutex-Bytovia: Bieszczad - Wróbel, Cseh, Opałacz - Kamiński, Poczobut, Mandrysz, Serafin, Monterde - Bąk - Wacławczyk.

Sandecja: Radliński - Kuban, Szufryn, Piter-Bucko, Słaby - Kasprzak, Baran - Kuźma, Korzym, Małkowski - Dudzic.

Sędzia: Kornel Paszkiewicz (Wrocław).