Jakub Kowalski: Nie było dziwnych sytuacji

GKS Tychy przed startem rozgrywek I ligi dokonał dwóch transferów. Jednym z nowych nabytków jest Jakub Kowalski, który poprzedni sezon spędził w Podbeskidziu Bielsko-Biała.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk

Sprowadzenie Jakuba Kowalskiego do GKS-u Tychy było jednym z transferowych hitów w I lidze. 28-letni pomocnik ostatnie trzy sezony spędził w Ekstraklasie, gdzie łącznie rozegrał 88 meczów i strzelił 5 bramek. Swoją karierę Kowalski zdecydował się kontynuować na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej.

Przed GKS-em Tychy w tym sezonie nie są stawiane wysokie cele. Śląski klub ma pewnie utrzymać się w I lidze. - Po tym co zobaczyłem, to uważam, że jesteśmy dobrą drużyną, odpowiednio przygotowaną. Nie ma co wybiegać w przyszłość, będziemy się skupiać na każdym kolejnym meczu. W niedzielę gramy z Pogonią Siedlce i mam nadzieję, że to będzie jakaś cegiełka i zdobędziemy trzy punkty - stwierdził Kowalski.

28-latek szybko zaaklimatyzował się w nowej drużynie. - W GKS-ie jestem od początku okresu przygotowawczego, byłem z drużyną na obozie i zostałem dobrze przyjęty przez kolegów. Nie było żadnych dziwnych sytuacji i cieszę się, że tak jest. Swoją grą będę chciał udowodnić, że jestem tutaj przydatny - powiedział Kowalski.

W tym sezonie w I lidze rywalizować będzie aż pięć drużyn z województwa śląskiego, co wywołuje wśród kibiców dodatkowe emocje. - Jako piłkarze nie patrzymy, czy mamy wyjazd 50 kilometrów, czy 500. Musimy wyjść i zagrać mecz. Na pewno fajna będzie otoczka z zespołami ze Śląska, bo wiadomo, jak kibice i miasta do tego podchodzą - ocenił Kowalski.

ZOBACZ WIDEO Tałant Dujszebajew: Jeszcze nie jesteśmy gotowi na Rio (źródło TVP)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×