Mateusz Cichocki: Cracovia postawiła mur
Pod nieobecność pauzującego za żółte kartki Rafała Grodzickiego w składzie Ruchu Chorzów znalazł się Mateusz Cichocki. Stoper po raz drugi nie pomógł zespołowi, który ponownie przegrał.
Michał Piegza
WP SportoweFakty
/ Roksana Bibiela
Mimo drugiej porażki z rzędu Cichocki wierzy, że w końcówce sezonu Ruch jest w stanie zacząć wygrywać mecze (w 2016 roku chorzowianie zwyciężyli zaledwie w dwóch spotkaniach). - Wiele razy pokazaliśmy, że potrafimy grać w piłkę. W Gdańsku jesteśmy w stanie przełamać się - zakończył zawodnik chorzowskiej drużyny.