Współwłaściciele Śląska Wrocław chcą się wycofać ze sponsorowania klubu

Większościowi udziałowcy Śląska Wrocław wysłali do miasta pismo, w którym informują o zamiarze sprzedania swoich akcji. Miasto nie chce ich kupić. Zapowiada się kryzys finansowy w klubie.

Marek Wawrzynowski
Marek Wawrzynowski
NORBERT BARCZYK / PRESS FOCUS / NEWSPIXPL / NORBERT BARCZYK / PRESS FOCUS / NEWSPIX.PL

Wrocławskie Konsorcjum Sportowe, będące większościowym udziałowcem Śląska Wrocław, nie porozumiało się z miastem i nie odkupi udziałów w klubie. Zamiast tego grupa, w której skład wchodzą miejscowi biznesmeni, chce sprzedać swoje udziały.

O sprawie poinformował na antenie TVP 3 Wrocław Rafał Dutkiewicz, prezydent miasta.

- Większościowi udziałowcy Śląska właśnie nadesłali pismo, którym jestem niezmiernie zaskoczony. Rok temu zwrócili się do nas z propozycją odkupienia udziałów. Myśmy parokrotnie przedkładali wyceny, byliśmy absolutnie gotowi odsprzedać. Kilka dni temu otrzymaliśmy pismo o odwrotnej treści. Że jednak oni rezygnują z dokupienia i chcieliby nam z kolei odsprzedać - powiedział Dutkiewicz.

- My oczywiście nie kupimy tych udziałów. W ciągu dwóch tygodni będę musiał bardzo uspokoić sytuację w Śląsku Wrocław, a następnie, jak Śląsk się utrzyma w Ekstraklasie, a się utrzyma, wystawimy ponownie na sprzedaż - dodaje prezydent Wrocławia.

Wrocławskie Konsorcjum Sportowe ma 51 procent udziału w klubie. Od dawna wydawało się, że wchodzący w skład biznesmeni zdecydują się dokupić około 43 procent, które miasto wystawiło na sprzedaż (nieco ponad 5 proc. miasto chce zatrzymać jako zabezpieczenie).

Konsorcjum tworzą trzej biznesmeni. Stanisław Han to właściciel firmy farmaceutycznej Hasco-Lek, do Marka Nowary należy przedsiębiorstwo budowlane Inter-System a do Rafała Holanowskiego firma Supra Invest, broker ubezpieczeniowy.

- Tym razem oferentami nie powinni być ci dżentelmeni którzy od ponad roku zwodzili nas jeśli chodzi o kwestie zakupu udziałów. Jestem bardzo głęboko rozczarowany i niezwykle zadziwiony tą sprawą - powiedział Dutkiewicz.

Przyznał jednocześnie, że powody zwrotu sytuacji nie są mu znane. Na pytane dziennikarza: "Jak pan sądzi, z czego to wynika, czy skończyły im się pieniądze, czy zmieniły im się koncepcje biznesowe?" nie był w stanie udzielić jednoznacznej odpowiedzi.

- Prawdę powiedziawszy jestem tak zaskoczony, że nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Rozmawialiśmy wielokrotnie, myślę że zachowywaliśmy się bardzo przyzwoicie, nagle takie zaskoczenie. Ale powiem jeszcze jedną rzecz. Naprawdę w tej chwili rzeczą bardzo ważną jest uspokojenie sytuacji w Śląsku, utrzymanie się w Ekstraklasie. Od przyszłego sezonu będziemy grali, moim zdaniem, jeszcze lepiej i wtedy poszukamy już naprawdę stabilnego inwestora. Jak widać jest to bardzo trudny proces, bo po raz kolejny pojawiają się problemy - skomentował Dutkiewicz.

Śląsk obecnie zajmuje 14. miejsce w Ekstraklasie. Złe informacje przyszły w najgorszym możliwym momencie, chwilę przed finiszem walki o utrzymanie w lidze.

Zobacz wideo: Trener Wisły Kraków: Mecz z Zagłębiem meczem sezonu
Czy Śląsk Wrocław utrzyma się w Ekstraklasie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×