Lech Poznań traci gole niemal w każdym meczu. Jasmin Burić: Trudno to wytłumaczyć

W dziesięciu wiosennych meczach Lech tylko dwukrotnie zachował czyste konto. Jesienią poznaniacy nie mieli takich problemów, skąd więc wzięły się one teraz? Jasmin Burić przyznał, że trudno mu tę przypadłość wytłumaczyć.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
Sebastian Borowski / Newspixpl / Sebastian Borowski / Newspix.pl

Biorąc pod uwagę Ekstraklasę i Puchar Polski, Kolejorz nie stracił bramki tylko w wyjazdowym starciu z Górnikiem Zabrze (2:0), a także w domowej potyczce z Zagłębiem Sosnowiec (1:0). W pozostałych ośmiu spotkaniach podopieczni Jana Urbana dali sobie wbić aż czternaście goli.

- Nie wiem dlaczego zdarza nam się to tak często. Jesienią mieliśmy dużo meczów z czystym kontem. Teraz zrobił się problem, bo gdy wpada bramka dla rywala, to niejednokrotnie takiego pojedynku nie wygrywamy. Nie potrafię jednak powiedzieć dlaczego tak się dzieje - przyznał Jasmin Burić.

Najbliższa okazja do podreperowania dorobku nadejdzie w sobotę w Łęcznej. - Każda drużyna z pierwszej ósemki ma teraz ciężkie spotkanie. Dla nas sytuacja jest wyjątkowo trudna, bo bardzo potrzebujemy punktów.

Lechici zameldowali się już w finale Pucharu Polski, ale Burić podkreśla, że to nie zmieni ich nastawienia. - Musimy walczyć o europejskie puchary przez ligę, bo sam udział w finale niczego nie gwarantuje. Gdyby zdarzyła się porażka, to zostaniemy poza pucharami, dlatego nie wolno nam podchodzić do meczów Ekstraklasy inaczej niż do tej pory.

Zobacz wideo: Trykot z San Diego i puchar od Bodo. Wystawa na stulecie Legii
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×