Anglia: Michał Żyro poważnie kontuzjowany po brutalnym ataku

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Michał Żyro w barwach Legii Warszawa
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Michał Żyro w barwach Legii Warszawa
zdjęcie autora artykułu

Michał Żyro przedwcześnie zakończył swój udział we wtorkowym spotkaniu 40. kolejki Championship z Milton Keynes Dons. Reprezentant Polski musiał zostać zmieniony w przerwie z kontuzji kolana.

Michał Żyro tuż przed końcem I połowy został brutalnie zaatakowany przez Anthony'ego Kaya. Za atak na nogę Polaka rywal został ukarany żółtą kartką, a poszkodowany Żyro nie wrócił już do gry.

Podczas przerwy lekarze próbowali postawić Polaka na nogi, ale te zabiegi nie przyniosły rezultatu i przed II połową musiał go zastąpić Adam Le Fondre. Na razie nie wiadomo, jak poważny jest uraz 24-latka. W środę będzie znana dokładna diagnoza, ale wstępne badania wykazały, że doszło do zerwania więzadła krzyżowego przedniego w lewym kolanie.

Jeśli te obawy się potwierdzą, Polaka czeka przerwa o wiele dłuższa niż tylko do końca bieżącego sezonu. Żyro może mówić o sporym pechu, bowiem dopiero cztery tygodnie temu wrócił do gry po kontuzji łydki, przez którą stracił blisko dwa miesiące.

Reprezentant Polski jest zawodnikiem Wilków od stycznia. W dwóch pierwszych ligowych występach dla klubu z Molineux zdobył trzy bramki, a potem pauzował z powodu wspomnianego urazu łydki.

Zobacz wideo: Probierz: Kłótnie z kibicami to bardzo trudny temat

Źródło artykułu:
Komentarze (8)
Jacek Malinowski
7.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jest mi Michał bardzo przykro. Ten bandyta angielski zahamował Ci karierę zawodową, a być może i... zakończył ją :(((  
avatar
Krycha Bez Oka
6.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
A kogo obchodzi los eks wszawiaka.  
Jacek Malinowski
6.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nie ulega wątpliwości, że Angole grają nie od dziś po chamsku i koszą równo trawę. Następnym razem Żyro zostanie inwalidą.  
avatar
Sebfootbal Barca
6.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bardzo podatny na kontuzje nic z tego nie będzie choć nie zycze mu zle to nie jego wina ale w Uk dobrze ubezpieczony krzywdy nie bedzie miał  
avatar
samik
6.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie życzę mu źle ale nosił wilk razy kilka...