Pogoń Szczecin ma cel i dość remisów

Drużyna Czesława Michniewicza powalczy z Górnikiem Zabrze o pierwsze zwycięstwo od 15 lutego. Komplet punktów pozwoli Pogoni zagrać więcej meczów u siebie w grupie mistrzowskiej.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
PAP / Maciej Kulczyński

Piłkarze Pogoni Szczecin ruszyli na południe Polski w czwartek rano po zjedzeniu wspólnego śniadania w klubie. Trenowali w Lubinie, po czym wznowili podróż do Zabrza. Czeka na nich ostatnia drużyna w tabeli Ekstraklasy - Górnik.

- Wiemy, że czeka nas trudny mecz niezależnie od sytuacji w tabeli - powiedział Czesław Michniewicz, trener Pogoni Szczecin. - Drużyny mają inne priorytety, ale potrzebują punktów tak samo i traktują mecz poważnie. Naszym celem jest zajęcie miejsca w czwórce na koniec sezonu zasadniczego, by w grupie mistrzowskiej rozegrać więcej meczów u siebie. Górnik chce nazbierać jak najwięcej punktów przed ich podziałem.

Pogoń zagra na Śląsku bez kontuzjowanego Marcina Listkowskiego. Jeszcze większy problem ma w obronie. Pierwszy raz w sezonie musi poradzić sobie bez Jarosława Fojuta i Jakuba Czerwińskiego, czyli duetu żelaznych stoperów.

- Absencje komplikują nam zadanie, ale przygotowaliśmy plan awaryjny i zobaczymy, jak uda się go zrealizować - zapewnia Michniewicz.

- Mamy problemy kadrowe, ale nie ma ludzi niezastąpionych - dodaje Dawid Kudła, bramkarz Pogoni. - Matras albo Murawski zastąpią godnie naszych obrońców. Pojedziemy do Zabrza pokazać dobrą piłkę przed liczną publicznością, która przyjedzie właśnie taką zobaczyć. Liczę, że trzy punkty wrócą do Szczecina.

Pogoń potrzebuje przełomowego zwycięstwa. W rundzie wiosennej wygrała tylko jeden mecz na inaugurację z Koroną Kielce. Później zaczęła seryjnie remisować z przerwą na porażkę z Ruchem Chorzów. Przed przerwą reprezentacyjną Portowcy podzielili się punktami z Cracovią.

- Pojedynek z Cracovią rozpoczął serię 10 meczów z rywalami z górnej połowy tabeli Ekstraklasy. Wyjątkiem jest właśnie ten z Górnikiem. Przez kilka tygodni nie mogliśmy dobić się do podium, a mogliśmy tam spokojnie być. Raz zabrakło punktu, a raz trzech. Brakowało zwycięstwa zamiast serii remisów - tłumaczy Michniewicz.

- Jeżeli zagramy z Górnikiem dobrze w defensywie, to i z przodu coś wpadnie. Podchodzimy do meczu spokojnie i z przekonaniem, że mamy dobrych zmienników. Na boisku powinno być ciekawie ze szczęśliwym zakończeniem dla nas - puentuje obrońca Sebastian Rudol.

Pojedynek Górnika Zabrze z Pogonią rozpocznie 29. kolejkę. Pierwszy gwizdek w piątek o godzinie 18.

Zobacz wideo: Boniek o Pro Junior System: promocja klubów, w których grają wychowankowie

Źródło: TVP S.A.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×