Termalica - Legia: Lider w polu kukurydzy

W weekend, po 20 kolejkach przerwy Legia Warszawa wskoczyła z powrotem na szczyt tabeli Ekstraklasy i już nie zamierza się z nią rozstawać. W 25. kolejce świeżo upieczonego lidera podejmie Termalica Bruk-Bet Nieciecza.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
PAP/Jacek Bednarczyk / PAP/Jacek Bednarczyk

Drużyna Stanisława Czerczesowa jako jedyna zdobyła w rundzie wiosennej komplet punktów, a jej zwycięstwa nie były zagrożone ani przez minutę. Jagiellonia Białystok (4:0) i Ruch Chorzów (2:0) nawet nie zipnęły w starciach z Wojskowymi, jedynie Zagłębie Lubin (2:1) starało się nawiązać z nimi równorzędną walkę, ale gdyby legioniści byli zmuszeni do włączenia wyższego biegu, beniaminek nie byłby w stanie dotrzymać im kroku.

To pozwoliło wicemistrzom Polski na odrobienie z nawiązką straty do Piasta Gliwice i odzyskania pozycji lidera Ekstraklasy po 20 kolejkach przerwy. Tymczasem Termalica w trzech pierwszych meczach po zimowej przerwie zdobyła tylko dwa punkty i wylądowała tuż nad strefą spadkową. W razie porażki z Legią Słonie nie znajdą się jednak pod "kreską", ponieważ przeskoczyć je mogła tylko Wisła Kraków, której spotkanie 25. kolejki z Koroną Kielce zostało przełożone.

- Mecz z Legią pokaże, w którym kierunku zmierzamy. Mam nadzieję, że do góry - mówi Wojciech Kędziora, którego gol zapewnił Termalice remis w ostatnim meczu z Pogonią Szczecin (1:1). - Na takie mecze jak z Legią się czeka. Na Legię nie trzeba nikogo specjalnie motywować. Spróbujemy sprawić niespodziankę.

Choć Legia zdobyła wiosną komplet punktów, trener Czerczesow widzi jeszcze rezerwy w grze swojego zespołu: Żadna drużyna nigdy nie gra idealnie i to również dotyczy nas. Nad każdym elementem należy jeszcze popracować. Zespół może być dobry taktycznie i fizycznie, ale zawsze są rzeczy, nad którymi można popracować.

Termalica wystąpi bez dwóch ważnych ogniw: Dawid Sołdecki i Mateusz Kupczak muszą pauzować z powodu kartek. Z kolei w składzie Legii znów na pewno zabraknie Kaspra Hamalainena , a pod znakiem zapytania stoi występ Aleksandara Prijovicia, który imponuje formą po zimowej przerwie.

Co ciekawe, mecz Legii w Niecieczy będzie starciem drużyny reprezentującej największe polskie miasto i stolicę kraju z zespołem pochodzącym z najmniejszej miejscowości, jaka kiedykolwiek grała w polskiej najwyższej klasie rozgrywkowej. Stołeczna ekipa to 10-krotny mistrz Polski i 17-krotny zdobywca Pucharu Polski - tak utytułowanego klubu w meczu o stawkę Nieciecza jeszcze nie gościła. Wszystko wskazuje na to, że drugie spotkanie z rzędu zgromadzi na stadionie Termaliki komplet publiczności.

Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Legia Warszawa / śr. 02.03.2016 godz. 18:00

Przewidywane składy:

Termalica: Krzysztof Pilarz - Sebastian Ziajka, Pavol Stano, Artem Putiwtsew, Dariusz Jarecki - Bartłomiej Babiarz, Dalibor Pleva - Jakub Biskup, Patrik Misak, Martin Juhar - Wojciech Kędziora.

Legia: Arkadiusz Malarz - Artur Jędrzejczyk, Igor Lewczuk, Michał Pazdan, Adam Hlousek - Ariel Borysiuk, Tomasz Jodłowiec - Michał Kucharczyk, Ondrej Duda, Guilherme - Nemanja Nikolić.

Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń).

Zobacz wideo: "Paranoja", "brak powagi", "krzywda" - ostre komentarze po zwolnieniu Pawłowskiego
Jakim wynikiem zakończy się mecz Termalica - Legia?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×