Mateusz Matras: Pogoda rozstrzygnęła ten mecz
Po przeciętnym w swoim wykonaniu spotkaniu Pogoń Szczecin zremisowała bezbramkowo na wyjeździe z Piastem Gliwice. Portowcy nie ukrywają jednak, że pogoda nie pozwalała na rozwinięcie skrzydeł.
Wszelkie założenia przedmeczowe zostały zbombardowane przez obfite opady śniegu. - Pogoda rozstrzygnęła ten mecz. W zasadzie całe spotkanie odbyło się bez sytuacji podbramkowych, bo każda z drużyn stworzyła po jednej dobrej okazji. Ciężko było cokolwiek zrobić. Oba zespoły próbowały przenieść ciężar gry na połowę przeciwnika i tam próbować coś ugrać - nie ukrywa 25-latek. - Raz po takim długim podaniu Szeliga przepchnął naszego stopera, ale na szczęście zmarnował stuprocentową okazję - dodał.
Pogoń jest jedyną drużyną z obecnej ósemki, która ma lepszy bilans bezpośrednich spotkań z liderem Ekstraklasy. - Nie zwracaliśmy na to uwagi. Mieliśmy tylko w głowach to, że u siebie wygraliśmy 3:1. Wynik tego "dwumeczu" jest zatem dla nas korzystny, więc mamy małego plusika - kończy Mateusz Matras.
Zobacz wideo: Mateusz Możdzeń: liczę, że wygrana z Lechem pomoże nam się przełamać