Borussia Dortmund odsyła do domu japoński talent. Nie chciał go Thomas Tuchel

Pierwsza decyzja dotycząca styczniowego okienka transferowego w Borussii Dortmund już zapadła. Japończyk Mitsuru Maruoka wraca do domu. Thomas Tuchel nie widzi dla niego miejsca.

Mateusz Karoń
Mateusz Karoń
Thomas Tuchel Newspix / CITYPRESS24 / PRESSFOCUS / Na zdjęciu: Thomas Tuchel

19-latek był wypożyczony z Cerezo Osaka do końca sezonu. Mimo to na Signal Iduna Park zdecydowali się pozwolić młodemu piłkarzowi wrócić do domu pół roku wcześniej. Trenerzy Borussii uznali, że Marouka nie rozwija się tak, jak robił to Shinji Kagawa.

- Mój powrót do Osaki jest już pewny. W Dortmundzie spędziłem fantastyczny czas. Dziękuję drużynie za zaufanie - powiedział Japończyk.

Mitsuru Marouka przez większość czasu występował w rezerwach BVB. Na poziomie Bundesligi rozegrał jedynie 10 minut z 1.FSV Mainz. Serwis Transfermarkt.de wycenia go na 150 tysięcy euro.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×