Giuseppe Rossi ma dość siedzenia na ławce i odejdzie z Fiorentiny. Klub dokona też wzmocnień

Giuseppe Rossi podjął decyzję, by w styczniowym okienku transferowym opuścić Fiorentinę i dzięki przejściu do innego zespołu zachować szanse na udział w Euro 2016.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz

28-latek w tym sezonie wreszcie unika problemów zdrowotnych, z którymi wcześniej zmagał się przez wiele miesięcy. Trener Paulo Sousa w roli podstawowego napastnika widzi jednak Nikolę Kalinicia (dotąd spędził na boisku 1.694 minuty), a od Giuseppe Rossiego (668 minut) gra również inny piłkarz pierwszej linii Khouma Babacar (752 minuty).

Rossi poprosił działaczy o możliwość zmiany klubu, a jego agent już poinformował, że ACF Fiorentina nie wyraziła sprzeciwu. - Odejdzie w styczniu na 99 procent - przyznał Federico Pastorello. Zainteresowanie reprezentantem Włoch wyraża Sampdoria Genua, Real Betis, a także zespoły z Premier League.

Przypomnijmy, że snajper do 2007 roku grał w Manchesterze United, następnie przez ponad pięć sezonów występował w hiszpańskim Villarrealu, a w styczniu 2013 roku za 10 mln euro przeniósł się do Fiorentiny.

Fiołki, które w ligowej tabeli mają tylko punkt straty do lidera, planują dokonanie styczniowych wzmocnień. Niemal pewne jest pozyskanie za 7 mln euro 26-letniego stopera Lisandro Lopeza, który od 2014 roku gra w Benfice Lizbona, a działacze myślą również o bocznym pomocniku Atalanty Alejandro Gomezie. Skrzydła mogą zostać wzmocnione w związku z problemami zdrowotnymi Jakuba Błaszczykowskiego. Polak wkrótce powinien wznowić treningi, ale nie wiadomo, kiedy wróci do optymalnej formy.

Priorytetem dla włodarzy Fiorentiny jest zatrzymanie przynajmniej do końca sezonu rewelacyjnego Federico Bernardeschiego. Po niezwykle uzdolnionego pomocnika zgłaszają się giganci na czele Realem Madryt, Barceloną, Chelsea i Manchesterem United.

Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×