Górnik Zabrze chce zrewanżować się Termalice. "Dwa zwycięstwa pomagają w pracy z drużyną"

Górnik Zabrze w sobotę po raz ostatni w tym roku zagra przed własną publicznością. Rywalem śląskiego klubu będzie Termalica Bruk-Bet Nieciecza. Zabrzanie mają z beniaminkiem rachunki do wyrównania. W pierwszym meczu Słonie wygrały 3:0.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk

W 5. kolejce obecnego sezonu obie drużyny zmierzyły się w Mielcu, gdzie wówczas Termalica Bruk-Bet Nieciecza rozgrywała swoje domowe spotkania. Dla Leszka Ojrzyńskiego był to pierwszy mecz w roli trenera Górnika Zabrze i debiutu w śląskim klubie nie może on zaliczyć do udanych. Termalica Bruk-Bet Nieciecza wygrała wówczas 3:0 i dominowała w każdym aspekcie.

Zabrzanie nie ukrywają, że chcą się zrehabilitować za tę wstydliwą porażkę, ale zdają sobie sprawę z tego, że czeka ich trudne zadanie. - Termalica to trudny przeciwnik, w Ekstraklasie z każdym można wygrać i z każdym można przegrać. Musimy wyjść na tyle dobrze skoncentrowani, by powalczyć o pełną pulę - powiedział trener zabrzańskiego klubu, Leszek Ojrzyński.

Górnik do starcia z Termalicą przystąpi uskrzydlony dwoma ostatnimi zwycięstwami. Dzięki wygranym z Piastem Gliwice i Jagiellonią Białystok Ślązacy awansowali na 15. miejsce w ligowej tabeli, a do czternastej Termaliki tracą 3 punkty. - Przygotowania przebiegają w dobrej atmosferze. Zostały nam dwa mecze do końca tego roku, ale przede wszystkim interesuje nas to najbliższe spotkanie. To ostatni pojedynek w tym roku przed własną publicznością i dobrze by było potwierdzić to, co było ostatnio. Może nie z taką dramaturgią, ale ważne żeby było zwycięsko - stwierdził Ojrzyński.

Atmosfera w śląskim klubie jest dużo lepsza niż jeszcze dwa tygodnie temu. - Na pewno dwa zwycięstwa pomagają w codziennej pracy z drużyną, pomagają też zawodnikom, którzy nabrali pewności. Wcześniej głupio traciliśmy bramki, a w dwóch ostatnich meczach zapracowaliśmy na to, by zainkasować trzy punkty. To już jest historia i trzeba wszystko zrobić, by kolejny tydzień był w podobnej atmosferze - powiedział szkoleniowiec Górnika.

Zabrzanie pod wodzą Leszka Ojrzyńskiego zaczynają grać coraz lepiej, co ma odzwierciedlenie w statystykach. Trener śląskiego klubu zwracał na nie uwagę już przed meczem z Piastem Gliwice, kiedy mówił, że obie drużyny niewiele różni. - Nie będę się tu rozwodził. Można zajrzeć w statystyki. Od porażki z Termalicą w piątej kolejce, Górnik przegrał w Ekstraklasie jeszcze trzy mecze. Lepsza jest tylko Legia, która przegrała dwa pojedynki - ocenił Ojrzyński.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×