Szukiełowicz chce wzmocnić Śląsk. Konkretni piłkarze na celu
Dziś Śląsk Wrocław zajmuje ostatnie miejsce w tabeli Ekstraklasy. Od poniedziałku dwukrotni mistrzowie Polski mają nowego trenera, który zimą będzie chciał wzmocnić zespół. Szansę w klubie mogą dostać mniej znani piłkarze.
- Myślę o najbliższym meczu w piątek, co zrobić żeby wygrać. Co będzie w zimie, to zobaczymy jak zakończymy rozgrywki. Przed nami dwa mecze plus jeden pucharowy. Wizja na transfery? Trzeci raz przychodzę do mojego klubu, tu na tym boisku nauczyłem się paru rzeczy i wiem jak to wszystko tu funkcjonowało i funkcjonuje. Za każdym razem przychodziłem tu w niekorzystnej sytuacji i z niej wychodziliśmy. Nie myślę na razie o transferach, chociaż w poniedziałek telefon mi się zapalił od dzwoniących menadżerów. Wszyscy mają fantastycznych zawodników, tylko brać. Dla mnie liczą się po pierwsze umiejętności grania w piłkę, po drugie charakter zawodnika. Muszę wiedzieć, co on sobą reprezentuje - mówi Romuald Szukiełowicz, nowy trener Śląska.
Wrocławianie, którzy po raz ostatni z wygranej cieszyli się 12 września, a od tego czasu zdobyli tylko cztery punkty, w piątek zmierzą się z Górnikiem Łęczna.
Sam Szukiełowicz kiedyś do Śląska polecał Arkadiusza Rece, aktualnie zawodnika Wisły Płock. - Dostał się do reprezentacji młodzieżowej. Chłopak 1,87 wzrostu, skrzydłowy, lewa noga, 20 lat - komentował trener.
Wszystko wskazuje na to, że Śląsk będzie sprawdzał piłkarzy aspirujących do gry w tym klubie. - Czasu nie ma dużo. Nie mając go dużo, nie możemy popełniać błędów. Zawodnik na uzupełnienie nie jest mi potrzebny. Potrzebuję piłkarza jednego, drugiego, który wniesie jakąś jakość do drużyny - podsumował Romuald Szukiełowicz.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.