Isco: Lekarze założyli mi dziewięć szwów
Isco wtorkowe zwycięstwo z PSG okupił poważnym rozcięciem głowy. - Koszulkę zmieniałem aż cztery razy, bo była poplamiona krwią - przyznał po meczu pomocnik Realu Madryt.
Mateusz Skwierawski
Newspix
/ EXPA/ Alterphotos/ Victor Blanco
Isco w pierwszej połowie spotkania zderzył z piłkarzem PSG, Sergem Aurierem. Obaj zawodnicy mocno odczuli starcie, ale byli w stanie kontynuować grę.
- Lekarz założył mi dziewięć szwów. W drugiej połowie rana trochę się otworzyła i nasi fachowcy musieli znowu nad nią popracować. Koszulkę zmieniałem aż cztery razy, bo była poplamiona krwią. Ale cóż, dobrze, że wygraliśmy - skomentował po spotkaniu piłkarz.
Still in the game, always a warrior. #Isco pic.twitter.com/rN501vc9d0
— Nathan Congleton (@nathancongleton) listopad 3, 2015Real wygrał z Paris Saint-Germain 1:0 po golu Nacho i zapewnił sobie awans do 1/8 Ligi Mistrzów.
