Jacek Zieliński: Przegraliśmy przez "wielbłądy"

W meczu 9. kolejki Ekstraklasy z Zagłębiem Lubin (2:4) Cracovia poniosła drugą porażkę z rzędu. - Przegraliśmy po wielbłądach i to najbardziej boli - mówi trener Pasów, Jacek Zieliński.

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Krakowianie ulegli Miedziowym 2:4, a autorem pierwszej bramki dla Zagłębia był stoper Cracovii, Sreten Sretenović. Dwa z trzech kolejnych goli lubinian też były bardziej wynikiem niefrasobliwości Pasów niż wypracowanych akcji drużyny Piotra Stokowca, na co uwagę zwrócił trener Jacek Zieliński.

- Przełknęliśmy bardzo gorzką pigułkę. Przegraliśmy ważny mecz, a przegraliśmy go po wielbłądach i to najbardziej boli - mówi szkoleniowiec Cracovii i dodaje: - Zagłębie rozegrało dobry mecz i wygrało zasłużenie, ale wolałbym mówić o swojej drużynie. Były błędy, więc padły bramki, ale niektóre nie powinny paść. Kibicom mógł się podobać, ale dla mnie jest to wątpliwą satysfakcją.

Dla Pasów to druga porażka z rzędu i czwarty kolejny ligowy mecz bez zwycięstwa. To nowa sytuacja dla drużyny Zielińskiego, która na początku kadencji 54-letniego szkoleniowca była niepokonana przez 12 kolejek.

- Fajnie jest, jak się wygrywa, ale teraz musimy się szybko ogarnąć, bo już we wtorek gramy Puchar Polski. Dobrze, że ten mecz będzie tak szybko, bo liczę na to, że się zrehabilitujemy i wrócimy na właściwe tory - mówi trener Cracovii.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×