Koszmar Lecha Poznań w ofensywie trwa. "Pewności siebie brakuje nawet na treningach"
- Stworzyliśmy wystarczająco dużo sytuacji, by wygrać kilka meczów - mówił po porażce z Podbeskidziem Maciej Skorża. Dlaczego więc Lech nie strzela goli? Trener mistrza Polski przyznał, że problem jest coraz poważniejszy.
W ośmiu spotkaniach obecnego sezonu Kolejorz strzelił zaledwie pięć bramek i jest pod tym względem najgorszy w Ekstraklasie. Marny dorobek zawstydza mistrza Polski, a trener otwarcie przyznaje, że skrajna nieskuteczność odciska też piętno na drużynie.
Najgorszy dla poznaniaków jest fakt, że czasu na poprawę skuteczności praktycznie nie ma. - Gramy co trzy dni, więc pole manewru jest bardzo ograniczone. Np. Szymon Pawłowski musi się zawsze dobrze zregenerować i aplikowanie mu dodatkowego treningu strzeleckiego mogłoby przynieść bardzo przykre skutki - po prostu kontuzję. W przypadku innych piłkarzy sytuacja każe zachować cierpliwość. Mam tu na myśli choćby Denisa Thomallę, który wciąż uczy się polskiej ligi - dodał Skorża.