Jacek Zieliński: Zaczynamy pisać drugą passę
Cracovia w zaskakująco łatwy sposób wygrała na Kolporter Arenie. Zawodnicy z Małopolski konsekwentnie realizowali założenia trenera Jacka Zielińskiego, wykorzystując przy tym błędy rywala.
Nie ulega wątpliwości, że Pasy rozegrały bardzo dobre zawody. Swoje do ich wygranej dołożyła jednak również Korona, która wypadła niespodziewanie blado. - Zwycięstwo jest okazałe, a czy łatwe to trudno powiedzieć. Do momentu zdobycia bramki Korona w jakiś sposób próbowała się odgryzać. Rzeczywiście byłem jednak w Kielcach na wielu meczach podczas, których Korona stawiała trochę twardsze warunki. Z drugiej strony gra się tak jak przeciwnik pozwala. Długimi okresami graliśmy tak jak chcieliśmy, goniliśmy Koronę piłką i myślę, że to był klucz do sukcesu - uważa Zieliński.
W Kielcach nie wystąpił obecny we wszystkich dotychczasowych pojedynkach Cracovii Miroslav Covilo. - "Miro" po meczu z Piastem i Dolcanem czuł się bardzo zmęczony, dlatego nie było sensu wystawiać go w takiej dyspozycji. Chciałem postawić na zawodników bardziej kreatywnych piłkarsko, jeżeli chodzi o rozgrywanie piłki od tyłu. Dlatego też zagraliśmy ofensywną trójką w środku i to się sprawdziło. "Miro" dostał wolne, ale myślę, że na mecz z Jagiellonią będzie w stu procentach gotowy - wytłumaczył na koniec 54-letni trener.
Zimny prysznic dla Korony - relacja z meczu Korona Kielce - Cracovia