Łukasz Zwoliński opuści Ekstraklasę? "Wszyscy mnie już spakowali"
Po ostatnich spekulacjach transferowych napastnik Pogoni musiał wyłączyć telefon. - Wszyscy mnie już spakowali, a mi w Szczecinie nie jest źle - zaznaczył "Zwolak".
Widowisko w Szczecinie zasłużyło na miano sjesty. Było tak bezbarwne, że za miesiąc kibice będą pamiętać tylko wynik i jedno zdarzenie - bezczelne zagranie ręką Takuyi Murayamy, po którym sędzia uznał gola Japończyka. Dopiero konsultacje Mariusza Złotka z arbitrem technicznym pozwoliły uniknąć kompromitacji i zmienić decyzję.
- Nie mamy wątpliwości, że ręka była. Sędzia jednak uznał gola i powinien utrzymać swoją decyzję w mocy. To jest właśnie piękno piłki, że jest całkowicie nieprzewidywalna i czasem zdarzają się takie sytuacje, które ciężko zinterpretować. Jestem przeciwny powtórkom, bo one zabijają magię tego sportu - skomentował.