Michał Żyro zdobył cudownego gola, grając z kontuzją

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W niedzielnym meczu 2. kolejki Ekstraklasy z Podbeskidziem Bielsko-Biała (5:0) [tag=23505]Michał Żyro[/tag] z Legii Warszawa zdobył gola, który na pewno będzie aspirował do miana trafienia sezonu.

W tym artykule dowiesz się o:

Reprezentant Polski rozpoczął spotkanie z Góralami na ławce rezerwowych, a trener Henning Berg posłał go do boju w przerwie. Przez pierwsze dwa kwadranse II połowy Żyro spisywał się poniżej oczekiwań, ale gdy wpisał się na listę strzelców, jego nieudane zagrania szybko poszły w niepamięć. [ad=rectangle]   W 75. minucie skrzydłowy Wojskowych kapitalnie przyjął zagraną w powietrzu piłkę i po chwili uderzył na bramkę Wojciecha Kaczmarka, zanim futbolówka zdążyła dotknąć murawy. Golkiper Podbeskidzia był bez szans na udaną interwencję, a piłka wylądowała w samym "okienku" jego bramki.

W poniedziałek wyszło na jaw, że Żyro, który wykonał oba manewry swoją lepszą, lewą stopą, ciężar ciała oparł na kontuzjowanej prawej stropie. Lekarz Legii dr Maciej Tabiszewski poinformował na Twitterze, że 23-latek pozostał na boisku mimo urazu stawu skokowego.

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
aspius
28.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To prawda Żyro zdobył piekna bramke, lecz póżniej niepotrafił piłki przyjac która odbiła sie od buta około 8-10 m, to nie przystoi zawodnikowi nawet A klasowemu. Potem sie wszystcy dziwia że żl Czytaj całość
Elos
28.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To Żyro czaruje? ........ ;)  
Elos
28.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To Żyro czaruje? ........ ;)