Maciej Skorża: Końcówka cieszy, ale zachowanie przy golu dla Lechii było fatalne
Dzięki bramce w doliczonym czasie Lech uciekł spod topora i odniósł pierwsze zwycięstwo w nowym sezonie. Maciej Skorża był zadowolony z końcówki, ale nie szczędził też swojej drużynie krytyki.
Nie najlepsze recenzje zebrał w sobotę Daniel Stefański, którego decyzje irytowały obserwatorów. - Ja nie mogę krytykować arbitrów. Pamiętajmy jednak, że pan Stefański nie miał łatwo, bo w tym spotkaniu było mnóstwo spięć. Pewnie jakieś błędy popełnił, ale sędziował najlepiej jak potrafił - stwierdził trener.
Skorżę niezwykle ucieszył premierowy gol Marcina Robaka. - Ten piłkarz rozegrał swój najlepszy jak dotąd mecz w barwach Lecha i okrasił go zwycięskim trafieniem. Dużym pozytywem była też zmiana, jaką dał Denis Thomalla. Widać, że nowi zawodnicy coraz szybciej wkomponowują się do drużyny - zakończył.