Bośniacy czują respekt przed Lechem. "FK Sarajewo zagrozi poznaniakom tylko u siebie"

Jak wyglądają szanse Lecha w dwumeczu z FK Sarajewo? Semir Bukvić, który grał kiedyś w Polsce, a teraz występuje w lidze bośniackiej, stawia na awans Kolejorza.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
24-letni bramkarz w rundzie wiosennej sezonu 2013/2014 przywdziewał barwy Warty Poznań. Obecnie natomiast gra w NK Celik Zenica (7. miejsce w minionej edycji bośniackiej ekstraklasy).- FK Sarajewo ma zdecydowanie najlepszy zespół w naszym kraju - także ze względu na dużo większe niż inni środki finansowe. Mimo to faworytem do awansu jest Lech - powiedział portalowi SportoweFakty.pl Semir Bukvić.
24-latek uważa, że jeśli ekipa Dżenana Uscuplicia ma sprawić Kolejorzowi problemy, to przede wszystkim na własnym stadionie. - Przy wsparciu swoich fanatycznych kibiców FK Sarajewo będzie mieć handicap. Nie zdziwiłbym się, gdyby we wtorek trybuny były pełne. To spory atut gospodarzy i Lech będzie musiał mieć się na baczności.

Którzy piłkarze mistrza Bośni i Hercegowiny stanowią dla poznaniaków największe zagrożenie? - Przede wszystkim Chorwat Leon Benko, który występuje w ataku. To gwiazda ligi i najlepszy zawodnik FK Sarajewo. Polacy muszą też uważać na innego napastnika Krste Velkoskiego oraz skrzydłowego Harisa Duljevicia - stwierdził Bukvić.

Jaki może być scenariusz wtorkowego spotkania? - Myślę, że FK spróbuje wykorzystać atut własnego boiska i mimo respektu dla przeciwnika, zagra ofensywnie. Lech ma jednak lepszy zespół. Gdybym miał procentowo oceniać szanse w dwumeczu, to stawiam 70:30 dla Polaków. W Sarajewie natomiast może paść bramkowy remis - zakończył.

Pierwsze starcia kibiców Lecha Poznań i FK Sarajewo. Jedna osoba ugodzona nożem

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×