Stomil Olsztyn na razie z jednym wzmocnieniem i w patowej sytuacji

Nie najlepiej wygląda sytuacja kadrowa Stomilu. Pozyskiwanie nowych zawodników jest poważnie utrudnione i na duże wzmocnienia się nie zanosi.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński

W poniedziałek wieczorem I-ligowiec poinformował o ściągnięciu Łukasza Suchockiego, który ostatnio grał w Chojniczance Chojnice. W przeszłości 28-latek był już związany z klubem z Warmii i Mazur. Odszedł z niego po sezonie 2012/2013.

To dopiero pierwsza nowa twarz w ekipie Mirosława Jabłońskiego. Olsztynianie borykają się z zakazem transferowym, który nałożono na nich ze względu na zaległości finansowe.
- Nie możemy płacić nikomu odstępnego, nie wolno nam też pokrywać kosztów prowizji dla menedżerów, a każdy nowy piłkarz może zarabiać maksymalne 5 tys. zł - wyjaśnił trener Mirosław Jabłoński.

Nietrudno się domyślić, że to poważnie ogranicza działania Stomilu na rynku transferowym. - Możemy korzystać tylko z zawodników perspektywicznych, albo tych, którzy są związani z regionem - zaznaczył szkoleniowiec.

Suchocki to na razie jedyne wzmocnienie I-ligowca. Ubytków jest natomiast więcej, bo do tej pory odeszli m. in. Łukasz Jamróz, Wołodymyr Kowal oraz Igor Skoba.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×