Lech Poznań rozpocznie walkę o Ligę Mistrzów bez kluczowego obrońcy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Nie najlepiej wygląda sytuacja kadrowa Lecha. Już wiadomo, że walkę o Ligę Mistrzów poznaniacy rozpoczną bez kluczowego obrońcy, Paulusa Arajuuriego.

Fin doznał urazu w ostatnim meczu sezonu 2014/2015 z Wisłą Kraków (0:0). Opuścił wówczas boisko już na początku drugiej połowy i do dziś nie uporał się z naderwaniem mięśnia dwugłowego uda.

- Niestety ta kontuzja jest dość poważna i Paulusa czeka prawdopodobnie jeszcze czterotygodniowa rekonwalescencja - powiedział trener Maciej Skorża. [ad=rectangle] To oznacza, że 27-latka nie zobaczymy w pojedynku o Superpuchar Polski z Legią Warszawa, a także w dwumeczu II rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów z FK Sarajewo. - Prawdopodobieństwo, że Paulus nie zdąży na te spotkania jest bardzo wysokie. Liczę na nasz personel medyczny, lekarzy i fizjoterapeutów, że maksymalnie skrócą ten okres. Nikomu chyba nie trzeba mówić jak ważny to dla nas piłkarz - zwłaszcza w kontekście tak istotnych meczów, jakie czekają nas w najbliższym czasie - zaznaczył opiekun mistrza Polski.

Pod nieobecność Paulusa Arajuuriego parę stoperów Lecha będą tworzyć najprawdopodobniej Marcin Kamiński oraz Tamas Kadar. W odwodzie jest jeszcze Maciej Wilusz.

Źródło artykułu:
Komentarze (6)
avatar
asesino
24.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Kamiński, Wilusz hahaha to juz chyba lepiej wyjśc na boisko w dziesięciu, z dziurą na środku obrony.  
avatar
Duker
24.06.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Akurat tą pozycję Lech ma chyba najlepiej obsadzoną.  
avatar
danielusz
24.06.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Teraz zobaczymy ile wart jest Kadar.  
avatar
KS Żarów
24.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kaminski , Dudka ....  
avatar
REPRODUKTOR
24.06.2015
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Tylko nie Kamiński!!!!!!!!!!!!! To jest przykład typowego stolarza. Ten człowiek jest po prostu słaby i bezradny na obronie